BARDO - Nie zapominają o swoich przedsiębiorcach

(Inf. wł.). Na obszarze gminy wrześniowa powódź fizycznie dała się we znaki kilku przedsiębiorcom. Burmistrzyni Marta Ptasińska powiedziała nam, że jeśli wykażą zainteresowanie przeniesieniem swoich siedzib na bardziej bezpieczne miejsce, to gmina postara się im w tym pomóc. Jak?

- W górnej części Barda, powyżej hotelu "Bardo", mamy działki, które w przyszłym roku staną się przedmiotem sprzedaży. Niewykluczone, że któreś z tych podmiotów gospodarczych wykażą chęć zakupu. Na pewno jest to teren daleki od strefy zalewowej, więc warto się zastanowić - zauważa M. Ptasińska: - Podczas rozmów prowadzonych z przedstawicielami rządu nie zapominam o naszych przedsiębiorcach powodzianach. Między innymi poruszałam kwestię nie przesunięcia w czasie, ale zwolnienia ich z płatności składek ZUS przez jakiś okres.

W gminie bardzkiej wodny kataklizm poczynił szkody również w firmach zajmujących się obsługą ruchu turystycznego. Potrzeba będzie miesięcy, jeśli nie lat, aby powróciły na normalne tory swojej działalności.