MIĘDZYLESIE - Naprzeciw rolnikom i działkowcom
Napisano dnia: 2025-07-12 21:42:38

(Inf. wł.). Dla wielu mieszkańców miast dużą poręką jest możliwość zaopatrywania się w świeże warzywa i owoce na lokalnych targowiskach. Produkty - może już nie w konkurencyjnych cenach w porównaniu do tych znajdujących się w placówkach detalicznych - kuszą mnogością. Zawsze można wybrać te dorodniejsze i dojrzalsze, zaspokajając tym samym gusty i guściki konsumentów.
W gminie Międzylesie od lat ogólnodostępny plac targowy funkcjonuje na okazałym parkingu opodal rynku. Miejsca jest na tyle, że również korzystają z niego sprzedawcy tekstyliów, obuwia, drobnego sprzętu AGD i innych produktów, w tym pszczelarskich. Handel w tym miejscu odbywa się dwa razy w tygodniu, tj. we wtorki oraz piątki, i bywa, że punktów jest naprawdę sporo.
- W naszej gminie obowiązuje uchwała Rady Miejskiej Międzylesia, która w te dni zwalnia z opłat rolników za zajmowane miejsce na bazarze. To rozwiązanie ma na celu zachęcić kolejnych gospodarzy do pojawienia się z własnymi produktami - informuje burmistrz Tomasz Korczak: - W porównaniu do innych miast, to nasze targowisko może nie jest wielkie, ale w zupełności spełnia cel, jaki mu przypisano.
Indywidualne handlowanie na terenie gminy może odbywać się w innych miejscowościach, jeśli jest taka wola lokalnej społeczności. Jednak w takim przypadku inkasentem opłaty za tzw. placowe jest sołtys. Od czasu do czasu z tej możliwości korzystają domaszkowianie. Ich wieś jest największą w gminie.
W gminie Międzylesie od lat ogólnodostępny plac targowy funkcjonuje na okazałym parkingu opodal rynku. Miejsca jest na tyle, że również korzystają z niego sprzedawcy tekstyliów, obuwia, drobnego sprzętu AGD i innych produktów, w tym pszczelarskich. Handel w tym miejscu odbywa się dwa razy w tygodniu, tj. we wtorki oraz piątki, i bywa, że punktów jest naprawdę sporo.
- W naszej gminie obowiązuje uchwała Rady Miejskiej Międzylesia, która w te dni zwalnia z opłat rolników za zajmowane miejsce na bazarze. To rozwiązanie ma na celu zachęcić kolejnych gospodarzy do pojawienia się z własnymi produktami - informuje burmistrz Tomasz Korczak: - W porównaniu do innych miast, to nasze targowisko może nie jest wielkie, ale w zupełności spełnia cel, jaki mu przypisano.
Indywidualne handlowanie na terenie gminy może odbywać się w innych miejscowościach, jeśli jest taka wola lokalnej społeczności. Jednak w takim przypadku inkasentem opłaty za tzw. placowe jest sołtys. Od czasu do czasu z tej możliwości korzystają domaszkowianie. Ich wieś jest największą w gminie.
(bwb)
Komentarze:

Poniedziałek, 2025-07-14 09:28
Brawo!
Zwolnienke z opłat placowych- genialny pomysł. Trzeba tylko mocno rozpromować tą możliwość, tak by te dwa dni stały się na pełną skalę dniami prawdziwie targowymi. Zachęcić rolników, producentów żywności do sprzedaży swoich plonów i wyrobów. Ceny nie muszą wcale być znów takie niskie; za zdrową i naturalną żywnośc klient, zwłaszcza turysta jest w stanie zapłacić naprawde sporo. Wschodnie województwa stoją targowiskami lokalnymi. My też powinniśmy. Nic tak nie przyciąga turystów jak dobre jedzenie ;)
Dodaj komentarz