MIĘDZYLESIE - Naprzeciw rolnikom i działkowcom

(Inf. wł.). Dla wielu mieszkańców miast dużą poręką jest możliwość zaopatrywania się w świeże warzywa i owoce na lokalnych targowiskach. Produkty - może już nie w konkurencyjnych cenach w porównaniu do tych znajdujących się w placówkach detalicznych - kuszą mnogością. Zawsze można wybrać te dorodniejsze i dojrzalsze, zaspokajając tym samym gusty i guściki konsumentów.

W gminie Międzylesie od lat ogólnodostępny plac targowy funkcjonuje na okazałym parkingu opodal rynku. Miejsca jest na tyle, że również korzystają z niego sprzedawcy tekstyliów, obuwia, drobnego sprzętu AGD i innych produktów, w tym pszczelarskich. Handel w tym miejscu odbywa się dwa razy w tygodniu, tj. we wtorki oraz piątki, i bywa, że punktów jest naprawdę sporo. 

- W naszej gminie obowiązuje uchwała Rady Miejskiej Międzylesia, która w te dni zwalnia z opłat rolników za zajmowane miejsce na bazarze. To rozwiązanie ma na celu zachęcić kolejnych gospodarzy do pojawienia się z własnymi produktami - informuje burmistrz Tomasz Korczak: - W porównaniu do innych miast, to nasze targowisko może nie jest wielkie, ale w zupełności spełnia cel, jaki mu przypisano.

Indywidualne handlowanie na terenie gminy może odbywać się w innych miejscowościach, jeśli jest taka wola lokalnej społeczności. Jednak w takim przypadku inkasentem opłaty za tzw. placowe jest sołtys. Od czasu do czasu z tej możliwości korzystają domaszkowianie. Ich wieś jest największą w gminie.
(bwb)