Noworoczne kolędowanie z Anną Wyszkoni
Napisano dnia: 2024-01-13 21:08:32

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Noworoczne koncerty na dobre wpisały się już do kalendarza wydarzeń kulturalnych w tej miejscowości. Z kolędami w minionych latach występowali m.in. Golec uOrkiestra, Pectus czy Robert Janowski, zachwycając publiczność zgromadzoną w kościele pw. św. Michała Archanioła. Nie inaczej było w sobotę, 13 bm. Tym razem do wspólnego kolędowania zachęcała Ania Wyszkoni wraz z zespołem.
„Lulaj że Jezuniu”, „Przybieżeli do Betlejem”, „Jezu malusieńki” i inne znane kolędy wybrzmiały z ust piosenkarki, kompozytorki i autorki tekstów Anny Wyszkoni. Nie zabrakło autorskich kompozycji oraz ciekawego odkrycia, tj. „Kolędy dwóch serc”. Ten XVI-wieczny utwór znaleziony w szwedzkim kościele wokalistka otrzymała od pewnej kobiety z tego skandynawskiego kraju. Ania zachęcała do wspólnego śpiewania, a między utworami dzieliła się swoimi przemyśleniami i wspomnieniami, np. z czasów pierwszych występów szkolnych przed publicznością.
– Zostałam wybrana do roli Najświętszej Marii Panny, zostałam przebrana i stanęłam przed publicznością składającą się z rodziców wszystkich moich koleżanek i kolegów. Byłam podekscytowana, byłam stremowana i zaśpiewałam „Lulaj że Jezuniu” i od tego momentu moja mama zawsze powtarza, że uwielbia kolędy w moim wykonaniu. A moja mama nie chwali wszystkiego, co robię i potrafi krytycznie spojrzeć na niektóre moje piosenki – mówiła A. Wyszkoni.
Wydarzenie zapowiedzieli burmistrzyni Renata Surma oraz ks. proboszcz Andrzej Ćwik, inaugurując tym samym kulturalne wydarzenia w roku 2024 w gminie Bystrzyca Kłodzka. Organizatorem był Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, przy wspópracy parafii.
„Lulaj że Jezuniu”, „Przybieżeli do Betlejem”, „Jezu malusieńki” i inne znane kolędy wybrzmiały z ust piosenkarki, kompozytorki i autorki tekstów Anny Wyszkoni. Nie zabrakło autorskich kompozycji oraz ciekawego odkrycia, tj. „Kolędy dwóch serc”. Ten XVI-wieczny utwór znaleziony w szwedzkim kościele wokalistka otrzymała od pewnej kobiety z tego skandynawskiego kraju. Ania zachęcała do wspólnego śpiewania, a między utworami dzieliła się swoimi przemyśleniami i wspomnieniami, np. z czasów pierwszych występów szkolnych przed publicznością.
– Zostałam wybrana do roli Najświętszej Marii Panny, zostałam przebrana i stanęłam przed publicznością składającą się z rodziców wszystkich moich koleżanek i kolegów. Byłam podekscytowana, byłam stremowana i zaśpiewałam „Lulaj że Jezuniu” i od tego momentu moja mama zawsze powtarza, że uwielbia kolędy w moim wykonaniu. A moja mama nie chwali wszystkiego, co robię i potrafi krytycznie spojrzeć na niektóre moje piosenki – mówiła A. Wyszkoni.
Wydarzenie zapowiedzieli burmistrzyni Renata Surma oraz ks. proboszcz Andrzej Ćwik, inaugurując tym samym kulturalne wydarzenia w roku 2024 w gminie Bystrzyca Kłodzka. Organizatorem był Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, przy wspópracy parafii.
(bp)
FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA:






Komentarze:

Poniedziałek, 2024-01-15 08:26
Koncerty w kościołach to rzecz NATURALNA OD LAT. Przykładem może być parafia pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu. Co roku inni Wykonawcy. Skaldów słuchałem w kościele Franciszkanów brązowych i w parafii p.w. św. Michała Archanioła w stolicy Dolnego Śląska. Więc nie jest to kampania wyborcza jak niektórzy tego chcą.

Niedziela, 2024-01-14 21:44
W kosciolach nie tylko się modlimy.
To super miejsca na koncerty! A jaka akustyka!
Czy każde działanie artystyczne musi być odbierane politycznie?
To super miejsca na koncerty! A jaka akustyka!
Czy każde działanie artystyczne musi być odbierane politycznie?

Niedziela, 2024-01-14 20:31
Taki koncert jest co rok w kościele, czy co rok jest kampania wyborcza?

Niedziela, 2024-01-14 20:10
Kinga nie potrafi czytać ze zrozumieniem , bo we wszystkim widzi politykę.

Niedziela, 2024-01-14 19:23
Chyba super czytasz bez zrozumienia piszę, że ludzie w kościele chcą w skupieniu porozmawiać z Bogiem a nie słuchać utworów które mogą być wykonywane w domu kultury. Tylko to chodziło aby zrobić kampanię Pani burmistrz, która nie miała pieniędzy na dożynki i docenienie ciężkiej pracy rolników a tu nie małe pieniądze wydała na taki sobie koncert.

Niedziela, 2024-01-14 13:57
Kościół to nie dom pogrzebowy.

Niedziela, 2024-01-14 11:52
Do autora nie mówię o smutku tylko zadumie, taki koncert można było zrobić w domu kultury, a tu było widać ewidentnie robienie kampani wyborczej za pieniądze wyborców.

Niedziela, 2024-01-14 11:18
A dlaczego nie w kościele? Było i skupienie i radość. Do kościoła się chodzi nie tylko, gdy jest się smutnym.

Niedziela, 2024-01-14 10:38
Wydarzenie super, ale nie w kościele, to miejsce do modlitwy i zadumy. Widzę,że Pani Surma nawet kościół wciąga w swoją kampanię a tak nie powinno być.
Dodaj komentarz