ZIEMIA KŁODZKA - Przebudowa odcinka K8 bez szkody dla Szczytnej

(Inf. wł.). Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad niebawem przystąpi do przebudowy odcinka drogi krajowej nr 8 pomiędzy Kłodzkiem i Kudową-Zdrojem. W projekcie robót ujęto zastosowanie wielu rozwiązań, które ten szlak drogowy mają uczynić bardziej drożnym i bezpiecznym. Zapytaliśmy burmistrza Szczytnej Krzysztofa Żaka o to, czy wyprowadzenie "Ósemki" poza jej obecny korytarz przecinający to miasto nie byłoby dobrym rozwiązaniem.
 

- Oby tak się nie stało, bo podzielilibyśmy los miejscowości, w których w ten sposób zrobiono. To znaczy diametralnie zmalał w nich ruch turystyczny - zauważa włodarz: - W naszym przypadku faktycznie droga nr 8 przecina Szczytnę na pół. Przed laty dokonano zmian w organizacji ruchu w samym centrum poprzez wprowadzenie sygnalizacji świetlnej. To w znacznym stopniu poprawiło bezpieczeństwo pieszych i zmotoryzowanych. Przez te minione lata mieliśmy do czynienia z kilkoma zdarzeniami m.in. wynikającymi z nieuwagi uczestników ruchu, ale w porównaniu do lat wcześniejszych ich ilość zdecydowanie obniżyła się.

Zdaniem burmistrza K. Żaka - niezależnie od przebudowy odcinkowej K8, kluczem do ściągnięcia z niej miana drogi śmierci jest odtworzenie połączenia kolejowego pomiędzy Kudową-Zdrojem i czeskim Nachodem. Gdyby tak się stało, to część ciężkiego transportu, pomiędzy Kłodzkiem i Nachodem dałoby się przenieść z drogi na tory...
 

- Tak to działa np. w Szwajcarii, gdzie np. w okresie zimowym rzadko kiedy zdarza się zakorkowanie dróg przez samochody ciężarowe. A u nas wystarczy przywołać Zielone Ludowe czy Borowinę, gdzie do takich sytuacji często dochodzi - wskazuje rozmówca DKL24.PL: - Tak więc trzeba inwestować w lepsze rozwiązania komunikacyjne, również posiłkując się opiniami środowisk lokalnych - puentuje włodarz.