Trwa walka z powodzią

ZIEMIA KŁODZKA (inf. wł.). Niemal na całej ziemi kłodzkiej, a nie tylko w Kotlinie Kłodzkiej, jak podają niektóre ogólnopolskie media, np. Onet, nadal podnosi się poziom wody w rzekach i potokach. Od dwóch godzin nie da się przejechać drogą wojewódzką przez Żelazno, Ołdrzychowice Kłodzkie i Trzebieszowice; policja zmuszona była zamknąć ją dla bezpieczeństwa zmotoryzowanych. Podobnie stało się na drodze krajowej nr 33 w Żelaźnie, na której odcinek wylała Biała Lądecka. Ta sama górska rzeka spowodowała wyłączenie dla pojazdów drogi powiatowej.

Bez chwili wytchnienia pracują mieszkańcy zagrożonych powodzią bądź już nią dotkniętych, zabezpieczając swój majątek. Także wiele wysiłku w obronie przed wodnym kataklizmem ludności i jej mienia wykazują wszystkie służby ratownicze, porządkowe, komunalne czy drogowe. We wszystkich gminach co rusz spotkają się sztaby kryzysowe, podejmując szybkie decyzje skutkujące np. skierowaniemna zagrożone miejsca zastępów strażackich czy wojska.

Niestety, sytuacja - wskutek niemal ciągłych opadów deszczu, niekiedy intensywnych - pogarsza się z godziny na godzinę, stąd gdzieniegdzie już są prowadzone ewakuacje mieszkańców najbardziej zagrożonych domów. Tak dzieje się m.in. w gminie wiejskiej Kłodzko, w gminach bystrzyckiej, strońskiej i lądeckiej...