Wspomnienie aktywnego lata
Napisano dnia: 2023-09-12 09:54:58
BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Minione wakacje należały do niezwykle pracowitych dla załogi Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Stanęła na głowie, aby mieszkańcom i gościom uatrakcyjnić wolny czas. I niekoniecznie w samej Bystrzycy Kłodzkiej, bo za sprawą cyklu pn. "Tratwa" byli obecni w kilku sołectwach, adresując oferty do społeczności okolicznych wsi.
- Co zrobiło na mnie największe wrażenie? Fakt, że tylu mieszkańców skorzystało z tych propozycji. "Kulturalne Czwartki" na rynku w Bystrzycy czy imprezy w ramach "Tratwy" ściągnęły osoby starsze i młodsze, przy tym aktywnie włączające się do wszelkich zabaw i prezentacji. Dlatego gorąco dziękuję zespołowi z MGOK-u z jego dyrektorką Eweliną Walczak, wszystkim artystom, członkom zespołów śpiewaczych i tanecznych, w ogóle wszystkim osobom zaangażowanym w to duże przedsięwzięcie wakacyjne, jak i firmom, choćby Zakładowi Usług Komunalnych za to, że zawsze było czysto po tych imprezach - słyszymy od burmistrzyni Renaty Surmy.
Tego lata Bystrzyca Kłodzka postawiła przede wszystkim na rodzimych wykonawców. Dała szansę zaprezentowania się uczniom i uczennicom Państwowej Szkoły Muzycznej, podopiecznym sekcji zainteresowań MGOK-u i okolicznych, prowadzonych przez osoby z werwą... Raz jeszcze okazało się, że nie trzeba szukać daleko, aby czerpać z kulturowego skarbca. A jeszcze przy tym świetnie radzący sobie z konferansjerką Mariusz Barczuk ten skarbiec odsłaniał i odsłaniał i - ponoć - nie do końca.
- Co zrobiło na mnie największe wrażenie? Fakt, że tylu mieszkańców skorzystało z tych propozycji. "Kulturalne Czwartki" na rynku w Bystrzycy czy imprezy w ramach "Tratwy" ściągnęły osoby starsze i młodsze, przy tym aktywnie włączające się do wszelkich zabaw i prezentacji. Dlatego gorąco dziękuję zespołowi z MGOK-u z jego dyrektorką Eweliną Walczak, wszystkim artystom, członkom zespołów śpiewaczych i tanecznych, w ogóle wszystkim osobom zaangażowanym w to duże przedsięwzięcie wakacyjne, jak i firmom, choćby Zakładowi Usług Komunalnych za to, że zawsze było czysto po tych imprezach - słyszymy od burmistrzyni Renaty Surmy.
Tego lata Bystrzyca Kłodzka postawiła przede wszystkim na rodzimych wykonawców. Dała szansę zaprezentowania się uczniom i uczennicom Państwowej Szkoły Muzycznej, podopiecznym sekcji zainteresowań MGOK-u i okolicznych, prowadzonych przez osoby z werwą... Raz jeszcze okazało się, że nie trzeba szukać daleko, aby czerpać z kulturowego skarbca. A jeszcze przy tym świetnie radzący sobie z konferansjerką Mariusz Barczuk ten skarbiec odsłaniał i odsłaniał i - ponoć - nie do końca.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz