KUDOWA-ZDRÓJ - Wspólnym marszem i biegiem dla donośnej "Orkiestry"
Napisano dnia: 2025-01-26 16:38:07
(inf. wł.). W samo niedzielne południe Teatr pod Blachą w parku Zdrojowym stał się miejscem startu dla uczestników szóstej kudowskiej edycji biegu pn. "Policz się z cukrzycą". Jest on elementem odbywającej się w całym kraju i poza nim Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której uczestnicy zbierają fundusze na szczytne cele. W tym roku takim jest wsparcie potrzeb onkologii i hematologii dziecięcej.
Wśród młodszych i starszych osób, które dały się zaprosić do uczestnictwa w tym biegu główną aleją parkową - do stawu Zdrojowego i z powrotem - była rodzina Lewandowskich z Gorzowa Wielkopolskiego...
- Ogólnie jesteśmy rodziną sportową, która przyjechała na aktywne ferie do Polanicy-Zdroju. Przeglądając programy "Orkiestry" w pobliżu, natrafiliśmy na zaproszenie do udziału w tym biegu, stąd jesteśmy, czyli córka Inez, syn Gabriel, mąż Waldemar i ja - powiedziała nam Kamila Lewandowska: - A tak w ogóle to co roku biegamy w ramach WOŚP w tych miejscowościach, w których akurat jesteśmy.
Wśród młodszych i starszych osób, które dały się zaprosić do uczestnictwa w tym biegu główną aleją parkową - do stawu Zdrojowego i z powrotem - była rodzina Lewandowskich z Gorzowa Wielkopolskiego...
- Ogólnie jesteśmy rodziną sportową, która przyjechała na aktywne ferie do Polanicy-Zdroju. Przeglądając programy "Orkiestry" w pobliżu, natrafiliśmy na zaproszenie do udziału w tym biegu, stąd jesteśmy, czyli córka Inez, syn Gabriel, mąż Waldemar i ja - powiedziała nam Kamila Lewandowska: - A tak w ogóle to co roku biegamy w ramach WOŚP w tych miejscowościach, w których akurat jesteśmy.
Pod kopułą plenerowego teatru cały czas trwały zapisy chętnych do przebieżki. Odbywała się ona nie na wyścigi, nie na czas, natomiast dla podkreślenia ważnego problemu: w Polsce przybywa ludzi, u których ujawnia się cukrzycę. Przyczyn tej choroby jest bardzo wiele, m.in. brak aktywności fizycznej. Taki bieg, jak ten kudowski, ma zachęcić wszystkich do tego, aby wygospodarowali sobie codziennie czas na krótki spacer albo truchtanie.
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pomaga wszystkim, mnie także, więc dlatego tutaj jestem - usłyszeliśmy od kudowianki Łucji Rachuby. Razem ze sporą grupą seniorów z kurortu, wyposażona w kijki marszowe, wyprawiła się wskazaną trasą z czymś jakże ważnym - wielkim poczuciem humoru.
Każda z osób biorących udział w tej części kudowskiej odsłony 33. Finału WOŚP kończyła w niej swój udział z medalową pamiątką i uściskiem ręki przez burmistrzynię Anetę Potoczną. A w dalszej części dnia odbyły się - już w Teatrze Zdrojowym - kolejne akcenty tej imprezy.
(bwb)
FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz