Z wypiekami na talerzu
Napisano dnia: 2017-12-07 20:35:38
Domowe pieczenie chleba, ciast i ciasteczek to ulubione zajęcie wielu pań i panów domu. Moda na pieczywo bezglutenowe, chleb na zakwasie czy wegańskie ciasta zachęca rzemieślników do sięgania po tradycyjne, rodzinne przepisy, ale i tworzenia nowych receptur. Natomiast młodych pasjonatów pieczenia motywuje do zamiany hobby na warsztat rzemieślniczy.
Blogerka z Małej Cukierenki
Natalia Kudela, autorka bloga Mała Cukierenka (www.malacukierenka.pl) zawsze lubiła słodycze
i potrafiła pochłaniać je w dużych ilościach. Z czasem okazało się, że nie tylko jedzenie, ale także przygotowywanie słodkich wypieków idzie jej bardzo dobrze. – Lubię wiedzieć, co jem – mówi Natalia. – Chociaż moje przepisy nie należą do dietetycznych, to takie domowe słodkości na pewno są lepsze niż kupione – dodaje. Swoim najlepszym ciastom zawsze robiła zdjęcia na pamiątkę i wrzucała na bloga. W ślad za jego popularnością pojawiły się zamówienia na wypieki. – Kiedy uświadomiłam sobie, że bardzo lubię prowadzić bloga, a przygotowywanie deserów i słodkości, stało się prawdziwą pasją, postanowiłam, że będzie to moja praca – mówi Natalia. – Robię to, co lubię, a to jest dla mnie najważniejsze – podkreśla. Torty z Małej Cukierenki to nie tylko dobry smak, ale także wygląd – misternie zdobione, z dbałością o każdy detal, a przede wszystkim robione z miłością do słodyczy, stanowią niezapomniany element rodzinnych uroczystości.


Wypieki Małej Cukierni (Fot. Archiwum Mała Cukiernia)

Natalia Kudela (Fot. Archiwum Mała Cukiernia)

Natalia Kudela (Fot. Archiwum Mała Cukiernia)
Rodzinna piekarnia
Siedziba rodzinnej piekarni Bąkowskich mieści się w tym samym budynku, w którym od 1878 r. funkcjonowała piekarnia pod szyldem Bäckerei u. Warenhandlung. Dzisiaj Piekarnia – Cukiernia w Rogowie Sobóckim (www.piekarnia-rogow.pl) zatrudnia 30 osób, które wypiekają pieczywo i ciasta wg autorskich receptur. Właściciel – Marian Bąkowski to mistrz piekarski, wieloletni organizator konkursu na najlepszego ucznia w zawodzie piekarz-cukiernik, egzaminator Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, a przede wszystkim kontynuator rodzinnej tradycji. Ojciec Pana Mariana wypiekał chleb w Augustowie. W 1945 r. przyjechał na Dolny Śląsk i przejął poniemiecką piekarnię. – Ojciec nie ograniczał się do wypieku chleba, otworzył także sklep kolonialny, do którego sprowadzał takie produkty jak śledzie czy czekolada – wspomina Bąkowski. Jednak w 1957 r. rodzina straciła wszystko – Konstanty Bąkowski z właściciela został pracownikiem piekarni, która została upaństwowiona. Do rodziny wróciła dopiero 1982 r. i wtedy Bąkowscy rozpoczęli jej odbudowywanie. – Ciężką pracą zbudowaliśmy swój sukces, powiększyliśmy zakład, poszerzyliśmy działalność o cukiernię i sklep – wspomina Elżbieta Bąkowska. – Powodzenie nie przyszło jednak od razu, dopiero po 1989 r. zakład ruszył pełną parą – dodaje. W międzyczasie dzieci (dwóch synów i córka) Państwa Bąkowskich ukończyły technikum piekarskie, rozpoczęły studia, założyły rodziny i teraz wspólnie pracują nad dalszym rozwojem rodzinnej firmy.

Pieczywo z rodzinnej piekarni Państwa Bakowskich (Fot. Archiwum własne)
Siostrzana miłość do roślinnych słodkości
W branży piekarniczo-cukierniczej działa też młody rodzinny biznes pod marką Sugar Szop (www.facebook.com/sugarszop). Jego właścicielki podkreślają, że zawsze lubiły piec ciasta, bo pozytywnie im się kojarzą. – Słodycze są małą przyjemnością, która wywołuje szeroki uśmiech. Jeszcze większa jest radość, kiedy wiesz, że to dzięki tobie ktoś się uśmiechnął – mówi Kaja Dzięba, która razem z siostrą prowadzi Sugar Szop. Rzemieślniczki robią wegańskie torty i ciasta (bez jaj i nabiału) na zamówienie. Siostry, które same są wegankami, z powodzeniem modyfikują znane, tradycyjne przepisy. – Z każdym kolejnym, udanym eksperymentem przychodził apetyt na więcej, a gotowe ciasta traktowałyśmy jak małe dzieła sztuki, wkładając w nie dużo serca i pracy. To była kwestia czasu, kiedy wyszłyśmy z domowego zacisza i zaczęłyśmy dzielić się naszymi wypiekami z coraz większą grupą odbiorców – komentuje Marysia Knabe. Rzemieślniczki monitorują rynek i trendy w światowym cukiernictwie, nie chcą, by wegańskie wypieki odbiegały formą i estetyką od tych tradycyjnych. Roślinne cukiernictwo przestaje być rynkową niszą, a twórczynie wegańskich słodkości podkreślają, że jednym z większych wyzwań jest coraz wyższa jakość wyrobów, pomimo rosnącej liczby zamówień.


Po lewej: Wanilia/kawa/karmelizowane gruszki/borówki/amaretto (Fot. Archiwum Sugar Szop)
Po prawej: Maliny/banany (Fot. Archiwum Sugar Szop)
Po prawej: Maliny/banany (Fot. Archiwum Sugar Szop)
.png)
Więcej informacji: www.rzemioslonowerozdanie.pl

Materiał przygotowany w ramach projektu #RzemiosłoNoweRozdanie realizowanego przez
Fundację Wałbrzych 2000 na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Wojewodztwa Dolnośląskiego.
Fundację Wałbrzych 2000 na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Wojewodztwa Dolnośląskiego.