ZŁOTY STOK - Wielka szkoła nie tylko dla oświaty
A
A
A
Napisano dnia: 2025-03-31 20:23:38
(Inf. wł.). Przed laty w Złotym Stoku wybudowano okazały kompleks szkolny. Zdecydowano się na tę inwestycję z myślą, że w kolejnych latach w gminie będzie powiększać się liczba uczniów. Tymczasem z każdym kolejnym rokiem daje o sobie znać pogłębiający się niż demograficzny.
- Szkołę wybudowano w latach osiemdziesiątych poprzedniego stulecia. Umożliwiła likwidację szkół wiejskich w Mąkolnie i Laskach, później w budynku w Złotym Stoku znalazło się miejsce dla gimnazjum - informuje burmistrzyni Grażyna Orczyk: - Obecnie mamy 220 uczennic i uczniów w szkole podstawowej. Cały czas dbamy o to, aby zminimalizować koszty związane z utrzymaniem budynku. dlatego dwa lata temu przeprowadziliśmy jego termomodernizację. Ale największym kosztem w oświacie pozostają wynagrodzenia. Pomimo tego, że liczba dzieci w szkole spadła z 320 do 220, to liczba personelu, szczególnie nauczycielskiego, nie zmniejsza się.
Od wielu lat samorządowcy postulują, aby zmienić sposób finansowania oświaty. Wskazują, że stosowane współczynniki przez ministerstwo nie pokrywają rosnących wydatków nawet w tych gminach, gdzie teraz likwiduje się mniejsze szkoły.
- Od lat mamy jedną szkołę, z jedną dyrekcją, z tym samym niezbędnym personelem. Budżet szkoły nam się nie bilansuje tak, jak powinien, bowiem przekazywane kwoty subwencyjne nadal są za małe. Jakby po drodze zastanawialiśmy się nad przeniesieniem przedszkoli do budynku szkoły. Te koncepcje jednak mnie nie przekonywały, gdyż to są dzieci do szóstego roku życia. One potrzebują zapewnienia zupełnie innych warunków - podkreśla burmistrzyni: - Do tego nasze przedszkola znajdują się w Mąkolnie oraz w Złotym Stoku, a więc w miejscach, do których rodzicom jest wygodnie i bezpiecznie dotrzeć.
- Szkołę wybudowano w latach osiemdziesiątych poprzedniego stulecia. Umożliwiła likwidację szkół wiejskich w Mąkolnie i Laskach, później w budynku w Złotym Stoku znalazło się miejsce dla gimnazjum - informuje burmistrzyni Grażyna Orczyk: - Obecnie mamy 220 uczennic i uczniów w szkole podstawowej. Cały czas dbamy o to, aby zminimalizować koszty związane z utrzymaniem budynku. dlatego dwa lata temu przeprowadziliśmy jego termomodernizację. Ale największym kosztem w oświacie pozostają wynagrodzenia. Pomimo tego, że liczba dzieci w szkole spadła z 320 do 220, to liczba personelu, szczególnie nauczycielskiego, nie zmniejsza się.
Od wielu lat samorządowcy postulują, aby zmienić sposób finansowania oświaty. Wskazują, że stosowane współczynniki przez ministerstwo nie pokrywają rosnących wydatków nawet w tych gminach, gdzie teraz likwiduje się mniejsze szkoły.
- Od lat mamy jedną szkołę, z jedną dyrekcją, z tym samym niezbędnym personelem. Budżet szkoły nam się nie bilansuje tak, jak powinien, bowiem przekazywane kwoty subwencyjne nadal są za małe. Jakby po drodze zastanawialiśmy się nad przeniesieniem przedszkoli do budynku szkoły. Te koncepcje jednak mnie nie przekonywały, gdyż to są dzieci do szóstego roku życia. One potrzebują zapewnienia zupełnie innych warunków - podkreśla burmistrzyni: - Do tego nasze przedszkola znajdują się w Mąkolnie oraz w Złotym Stoku, a więc w miejscach, do których rodzicom jest wygodnie i bezpiecznie dotrzeć.
.jpg)
Zabiegając o jak najlepsze wykorzystanie kompleksu szkolnego gmina stopniowo zmierza, na miarę pozyskanych funduszy, do zagospodarowania łącznika międzybudynkowego. Nie od dziś zapowiada ulokowanie w nim ośrodka pomocy społecznej, organizacji pozarządowych ze swojego terenu, stowarzyszeń senioralnych.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
