STRONIE ŚLĄSKIE – Św. mikołaj odwiedził jarmark bożonarodzeniowy

(Inf. wł.). Centrum Edukacji, Turystyki i Kultury w Stroniu Śląskim wypełniło się w sobotę, 14 bm.  świątecznymi rozmowami, zapachami i kolorami. W tym roku zamiast "Polsko-Czeskich Stołów Bożonarodzeniowych" zorganizowano jarmark bożonarodzeniowy, wydarzenie skromniejsze niż zazwyczaj ze względu na niedawną powódź. Tym, co szczególnie przyciągnęło uwagę, było pojawienie się w sali św. mikołaja – symbolu nadziei, obdarowującego dzieci i dorosłych uśmiechem, dobrym słowem oraz prezentami. 

 

Jak tylko w sali pojawił się ten siwobrody święty, ustawiła się do niego kolejka najmłodszych gości jarmarku. Uśmiech udzielał się też dorosłym, którzy równie chętnie zasiadali na kolanach dobrodusznego staruszka, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie - wszak to wyjątkowa postać. Rozdano trzysta paczek świątecznych dla dzieci, które przygotował zakład OMYA. 
 

Otwierający wydarzenie dyrektor CETiK-u Jakub Chilicki, dziękował gościom i wystawcom za przybycie, sponsorom ze wsparcie, a pracownikom za pomoc w przygotowaniu całości. Natomiast współprowadząca to wydarzenie Natalia Łopusiewicz-Gancarz zachęcała do odwiedzenia stoisk z pysznościami m.in. Koła Łowieckiego "Śnieżnik", Hotelu Stronie, Raju Pstrąga oraz Puchaczówki. 
 

Wśród wystawców, którzy oferowali rękodzieło swoje stoisko miała Daria Jagiełło. 13-latka, która prowadzi profil facebookowy „Daria Jagiełło moje życie ze SMA-kiem”, na którym dzieli się swoimi historiami z życia i walki z chorobą, jaką jest rdzeniowy zanik mięśni. Na jarmark przyjechała z rodzicami - też utalentowanymi rzemieślnikami.

– Jesteśmy z Kłodzka. Przyjechaliśmy z rękodziełem własnej roboty. Z odlewami z gipsu: aniołków, jezusków, choinek i bałwanków. Obok tego mamy świece też własnej roboty w formie choinek i inne dekoracyjne. Córka wystawia swoje rękodzieło, bransoletki na rękę – dowiedzieliśmy się od Marcina Jagiełły. 
 

Kiermasz był dobrą okazją do zrobienia zakupów świątecznych. Na stoiskach dostępne były przetwory spożywcze na słono i słodko, stroiki choinkowe, a nawet choineczki. Te ostatnie dostępne były na stoisku Koła Gospodyń Wiejskich Bolesławów.
 

– KGW Bolesławianki na dzisiejszy jarmark bożonarodzeniowy specjalnie zrobiły żywe, naturalne choinki w doniczkach, które można sobie wziąć do domu. A wiemy, że nie wszyscy powodzianie mają w domu choinki, ponieważ wiele rzeczy popłynęło z wielką wodą, dlatego taka mała symboliczna choineczka fajnie będzie się prezentowała na stole świątecznym naszych mieszkańców – powiedziała nam  sołtyska Bolesławowa, a także członkini KGW Monika Kardynał-Makselan, która przy okazji zaprasza na kulturalne wydarzenie: - 22 grudnia robimy jasełka w Bolesławowie, na których będziemy przedstawiać potrawy regionalne. Będzie widowisko bożonarodzeniowe, które przygotują dzieciaczki z naszej miejscowości, i tam będziemy kosztować, degustować potrawy nasze regionalne, świąteczne.

Na inne wydarzenie, choć też w temacie świątecznym, zapraszał dyrektor CETiK-u J. Chillicki: - Chciałbym państwa zaprosić za tydzień, w sobotę 21 na wigilię gminną. Wówczas tutaj na zewnątrz stanie namiot, w którym będą wydawane posiłki wigilijne, a w CETiK-u zapewnimy moc atrakcji i występów. 

Nie zabrakło muzyki – Młodzieżowa Orkiestra Dęta MINI-BAND z CETiK-u uświetniła ten wyjątkowy dzień swoim koncertem. 

FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA: