Podczarnogórskie "Perły" wywołały protest

SIENNA - gm. Stronie Śląskie (inf. wł.). Grupa kilkudziesięciu mieszkańców rejonu spod Czarnej Góry do władz samorządowych gminy skierowała protest. Nie wyrażają zgody na wybudowanie w Siennej wyższego obiektu apartamentowca o nazwie "Biała Perła II" i wyposażenie działki w inne budowle niezbędne dla jego lokatorów. Przekonują, że pojawienie się takiego gmachu poważnie zakłóci krajobraz i stanie się problemem dla środowiska.
 

Rozgorzała dyskusja z udziałem sporej grupy osób, instytucji oraz podmiotu realizującego zadanie w Siennej. Odbywała się podczas posiedzeń komisji Rady Miejskiej Stronia Śląskiego i podczas niedawnego spotkania z projektantem i inwestorem apartamentowca. Podmiotem, który wykłada pieniądze jest spółka Czarna Góra i ona oczekuje dokonania zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Aby tak się stało, wcześniej są niezbędne zmiany w obowiązującym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Do końca sierpnia br. gmina oczekiwała na pisemne wnioski od społeczeństwa dotyczące zapowiadanego przedsięwzięcia. Wpłynęły trzy, które aktualnie są analizowane. Jeszcze w tym miesiącu może zapaść uchwała Rady Miejskiej Stronia Śląskiego, co do ewentualnych korekt w studium i planie przestrzennym.
 

- W przedmiotowej sprawie rozmawiamy już długo. Komisja urbanistyczna rady zaopiniowała negatywnie koncepcję wybudowania "Białej Perły II", w przypadku której cały bój toczy się o jej wysokość. Została ona podniesiona o kilka metrów - bodaj z 15 do 25, co oznacza dobudowanie kolejnych kondygnacji - słyszymy od burmistrza Dariusza Chromca: - Podczas rozmów o inwestycji pojawiły się zarzuty, że apartamentowiec będzie stanowił dominantę w Siennej. Nie jest tak do końca, gdyż - jak wskazuje projektant - tą dominantą nad Sienną są apartamentowce już stojące w Białej Wodzie wyżej położonej. To one są pierwszymi zwracającymi na siebie uwagę pod Czarną Górą.

Jeszcze w latach 90. poprzedniego stulecia, kiedy pojawiła się koncepcja zagospodarowania Siennej na potrzeby sportów zimowych, głównie narciarstwa, wskazywano na pojawienie się różnorodnej zabudowy, niekoniecznie nawiązującej do stylu sudeckiego. Szybko okazało się, że rosnąca popularność miejscowości wręcz taką wymusza, aby sprostać oczekiwaniom coraz większej rzeszy przybyszów. Między innymi spółka Czarna Góra uznała, że należy zajmować jak najmniejszą powierzchnię działek, aby nie zrobiło się zbyt ciasno, stąd pójście w kondygnacje...

- Uważam, że my musimy w gminie Stronie Śląskie stworzyć coś takiego dużego, żeby przyciągać rzesze ludzi chcących wypoczywać w sąsiedztwie Czarnej Góry, w stworzonych dla nich warunkach. Do tego powinniśmy mieć miejsce sprzyjające np. rozwojowi przedsiębiorczości. Inwestycja spółki w dwie "Perły" w Siennej ma przynieść sale konferencyjne i zaplecze dla nich. Z tego, co wiem pójście w tę stronę wynika z tego, że w Masywie Śnieżnika mamy do czynienia z coraz krótszymi zimami, a to podraża koszty funkcjonowania ośrodka, np. bardziej kosztowne stało się naśnieżanie stoków - mówi włodarz: - Docelowo "Czarna Góra" chce sięgnąć po wody termalne i tym samym zapewnić dalszą bytność sobie i innym podmiotom w Siennej.

Wszystko wskazuje na to, że to byłyby jedne z ostatnich dużych zadań spółki w tej części gminy. Założyła bowiem sobie jeszcze wykonanie platformy widokowej na Czarnej Górze i poprowadzenie kolejnych ścieżek rowerowych oraz pieszych. To bardziej pokazuje jej proturystyczne wizje, których spełnienie również jest ważne dla budżetu gminy. I nad tym wszystko trzeba pochylić się naprawdę głęboko, by jak najwięcej zyskać i jak najmniej stracić.