Staw kąpielowy przed ważną decyzją

ZŁOTY STOK (inf. wł.). Wokół miejscowego stawu kąpielowego posadowionego między starówką a kopalnią złota zrobiło się jakby ciszej. To jednak nie znaczy, że samorząd miejski nie jest zainteresowany jego reaktywowaniem.

- Przez kilkanaście lat prowadziliśmy ten obiekt kąpielowy. W okresie pandemii został wyłączony z eksploatacji. Później wykonaliśmy program funkcjonalno-użytkowy, aby stwierdzić, jaki jest stan techniczny stawu. Z poczynionych analiz jednoznacznie wynikało to, co obserwowaliśmy w rzeczywistości. Otóż niecka basenu z tego względu, że znajdowała się na niestabilnym podłożu pękała i firma, która była jej wykonawcą już nie podejmowała się łatania uszkodzeń - mówi burmistrzyni Grażyna Orczyk. - A później zmieniły się przepisy odnośnie stawów kąpielowych, które zaczęto traktować tak samo jak baseny i kąpieliska. Wymogi wzrosły...

Okazało się, że to, co kiedyś było dopuszczone do użytkowania na tego typu terenie przywodnym obecnie - ze względu na ochronę życia i zdrowia - jest niedozwolone. Dlatego gmina zleciła wykonanie programu odnośnie wykorzystywania kompleksu po jego przebudowie. Wyszło na to, że niezbędne byłoby wydatkowanie kilkunastu milionów złotych, na co jej nie stać.

- Na tę chwilę mamy do rozstrzygnięcia dwie kwestie - pierwsza dotyczy przebudowy stawu miejskiego, a druga jego utrzymania. Jeszcze przed zamknięciem obiektu koszty związane z jego prowadzeniem wyniosły około 100 tys. zł. To spora dla nas kwota - podkreśla rozmówczyni DKL24.PL. - Wiem, że klimat się zmienia, lato jest upalne, wręcz gorące. Z drugiej strony ów obiekt służy amatorom kąpieli przez sześć tygodni w ciągu lata. Przy dzisiejszym ukształtowaniu dochodów jednostek samorządu terytorialnego utrzymanie naszego kąpieliska przez gminę po prostu jest niemożliwe. Ale szukamy jakiegoś innego rozwiązania na bazie posiadanych programów funkcjonalno-użytkowych, szukamy też specjalistów skłonnych wykonać ekspertyzę m.in. w zderzeniu z poprzednio wykonanymi. Zastanawiamy się nad najlepszym rozwiązaniem.

Gdyba się m.in. o tym, czy wymiana dotychczas wykorzystywanej niecki pozwoli zagospodarować obiekt od nowa. Rozważa się jego konkurencyjność względem Paczkowa i Bilej Vody, gdzie wielu złotostocczan się kierowało, mimo że ich staw kąpielowy był dostępny. W ogóle pod uwagę bierze się wszelkie detale i detaliki, aby otrzymać jak najbardziej optymalny obraz zadania, względem którego trzeba podjąć decyzję. W sytuacji, gdy gmina ma do wykonania wiele ważnych inwestycji, tym bardziej musi kierować się racjonalnością w wydawaniu publicznych pieniędzy. A póki co tym mieszkańcom, którzy szukają ochłody w paczkowskim basenie, zapewnia się bezpłatne przejazdy tam i z powrotem.