Nie wszystkie wodotryski puściły wodę

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Kilkanaście fontann rozproszonych na terenie uzdrowiska przeszło niezbędne przeglądy techniczne oraz konserwacje po okresie zimowym. Nie wszystkie wystartowały, gdyż wymagają większych nakładów.
 

Gruntownemu remontowi poddano wodotrysk znajdujący się na polanickim małym rynku. Urządzenie pochłonęło kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo wskutek jego zalania zimą doszło do poważnych uszkodzeń. Ponieważ znajduje się w miejscu najczęściej uczęszczanym, zdecydowano o szybkiej renowacji.

- W fontannie ulokowanej w parku Zdrojowym wymieniliśmy kilka pomp, co kosztowało około 30 tys. zł - komunikuje burmistrz Mateusz Jellin. - Tym samym zapewniliśmy utrzymanie efektu wyniakjącego z różnych trybów jej pracy. Natomiast modernizacja fontanny liniowej w parku Szachowym wiąże się z wydatkiem rzędu 40 tys. zł.

W najgorszym stanie znajduje się przedwojenna, ale za to bardzo urokliwa fontanna położona przy Teatrze Zdrojowym, przedstawiająca bardzo młodą postać siedzącą na niedźwiedziu. Beton, z którego została wykonana, ulega destrukcji z upływem czasu, dlatego magistrat zdecydował o wymienieniu jej na bardziej trwałą, zrobioną z kamienia naturalnego. Zostanie w całości odwzorowana. Prace zostaną podjęte, jeśli gmina uzyska dofinansowanie na renowację parku Zdrojowego z Funduszy Norweskich, bo do tego programu złożyła wniosek.