Minister klimatu wypowie się co do obszaru górniczego

Szkoda tylko tego nowego budynku co wybudowali, mogliby coś tam produkować, składać jakieś urządzenia, dać ludom pracę. Po co budowali coś nowego jak na gorze była rozlewnia. Tutaj mogliby coś produkować. A rozlewnię to na Młotach wybudować. Zawsze można w skale powiercic.

Tylko, że sprawca zamieszania jest Pani burmistrz, która wydała odpowiednie decyzje. W tamtym momencie było jej to na rękę i to ona nagłaśniała, że na terenie gminy powstaje rozlewnia a nawet kiedy będzie otwarta. Oj bardzo mota się Pani burmistrz.

Proszę czytać ze zrozumieniem, rozlewnia może już działać, ale z jakiegoś powodu inwestor tego nie robi, nie ma zgody od nas czyli mieszkańców i Gminy na powiększenie obszaru górniczego. Były organizowane spotkania i zebrania. W kółko te same komentarze, choć nie do końca ludzie wiedzą o co chodzi. Obszar górniczy sprawia duże ograniczenia dla nas mieszkańców, rolników, walka jest o ujęcie wody pitnej.

Sprawa nie dotyczy tylko wyłączenia części obszaru górniczego, a niezgodnego z prawem powiększenia tego obszaru, bez konsultacji społecznych. Sprawa zgłoszona do prokuratury przez Panią Burmistrz. Dziękujemy autorowi artykułu za przypomnienie o sprawie, ale sprawa ma o wiele głębsze podłoże i konsekwencje dla całej gminy. A fakt, że nie zostanie utworzonych tych kilka miejsc pracy, jest niską ceną za utratę niezależności gminnych źródeł wody pitej, czy konieczność wybudowania nowego wodociągu, a przede wszystkicm ograniczenie właścicielom praw do swojej ziemi na przykład poprzez ograniczenia w stosowaniu nawozów czy opiniowanie przez spółkę każdej nowej inwestycji w utworzonym obszarze górniczym.

Rozlewania może działać, tylko sami nie wiemy dlaczego nie uruchamiają, a poza tym miejsc pracy będzie zaledwie kilkanaście, a protest toczy się o obszar górniczy, to jest walka o wodę dla mieszkańców. Proszę sobie doczytać co nam grozi jak powiększą obszar górniczy, jakie wszyscy będziemy mieli ograniczenia

I blokuje się miejsca pracy, ciekawe co jest powodem, że Pani burmistrz blokuje uruchomienie rozlewni. Jakiś czas temu chwaliła się, że powstaje na terenie gminy nowy zakład pracy a teraz zmienia zdanie i nie pozwala otworzyć. Przecież wydając decyzję była świadoma tego z czym się to wiąże.

A kto wydał zgodę i pozwolenie na budowe. Pare milionów inwestor wydał kto teraz ponieśie te koszty.