STRONIE ŚLĄSKIE - Szczególny festiwal dla szczególnych ludzi

(Inf. wł.). W nieleżącej w Kotlinie Kłodzkiej, a znajdującej się na obszarze Masywu Śnieżnika i Gór Złotych gminie Stronie Śląskie ten weekend upływa pod znakiem odniesienia się do ubiegłorocznej, wrześniowej powodzi. Ponieważ właśnie mija rok od jej zaistnienia, jest też okazja do porozmawiania o tym, co już zrobiono w zakresie usuwania skutków żywiołu i jakie są dalsze zamierzenia np. w porządkowaniu przestrzeni lokalnej. Park Miejski w pohutniczej miejscowości stał się głównym miejscem trzydniowego wydarzenia.
 

Artur Burszta (i jego Biuro Literackie), przez lata związany ze Stroniem Śląskim, jest pomysłodawcą festiwalu pn. "Po Stronie Kultury". Przy wsparciu kilku partnerów postanowił pokazać to, poprzez różne formy sztuki i z pewnym dystansem czasowym, co wydarzyło się przed dwunastu miesiącami na sporym obszarze ziemi kłodzkiej, a przede wszystkim w jej wschodniej części. Wszak to właśnie ze Stronia Śląskiego, w następstwie pęknięcia tamy w zbiorniku posadowionym na Morawce, popłynęła ogromna fala powodziowa, zmiatając bądź niszcząc po drodze wszystko, co napotkała. To ona stała się przyczyną tragedii, zadumy oraz nadziei, które kolejno przez miniony rok dało się zauważyć m.in. na twarzach, ale i w wypowiedziach mieszkańców i ich włodarzy. Te sytuacje stały się inspiracją dla tego teraz odbywającego się strońskiego festiwalu, dla którego organizatorzy pozyskali znane postaci ze świata kultury. Wspólnie postarali się, właśnie artystycznie, poprzez koncerty, wystawy, warsztaty, rozmowy z zaproszonymi osobami twórczo zaangażowanymi, pokazać lokalną więź, dzięki której z każdym kolejnym miesiącem robiono większy krok w stronę - powiedzmy - normalności i lepszej przyszłości.
 

- Jeśli tylko mówmy o infrastrukturze gminnej, to straty zostały oszacowane na około 300 mln zł. Do tej pory pomoc finansowa, jaką uzyskaliśmy, wynosi kilkadziesiąt milionów złotych. Została przeznaczona na odbudowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, kilku mostów, ulic Nadbrzeżnej i Hutniczej, stadionu sportowego i krytej pływalni, kaplicy św. Onufrego... Napływają kolejne pieniądze, więc ta pula się powiększa. Mamy zabezpieczenie finansowe na trzecią część wykazanych szkód - mówi wiceburmistrz Lech Kawecki: - Jednak musimy pamiętać, że nie wszystkie zadania możemy od razu rozpocząć, konieczne jest sprostanie procedowaniu. Natomiast co cieszy? To patrząc na nasz budżet, to w tym roku mamy do wydatkowania 90 mln zł na inwestycje, w większości popowodziowe. Zarazem dodam, że w roku 2024 też wydaliśmy niemałą kwotę na usuwanie skutków powodzi. 

Znaczące straty, które ciągle się pomnażają z racji teraz podejmowanych robót popowodziowych, wykazują właściciele mienia prywatnego. Niektórzy też przeżyli ogromny szok w następstwie sytuacji, w której się znaleźli. Nie ukrywają, że bez wsparcia płynącego z wielu stron, do tego nie tylko finansowego, dziś byliby w zupełnie innym miejscu.

Otwierający w piątkowe popołudnie festiwal "Po Stronie Kultury" burmistrz Dariusz Chromiec i Artur Burszta podkreślili, że jest on formą podziękowania dla wszystkich, którzy podczas powodzi i po niej udowodnili swoją postawą i działaniami, że nawet tak potężny żywioł nie jest w stanie ich pokonać. Między innymi dlatego, że górę wzięła ludzka solidarność.