DOMASZKÓW > gm. Międzylesie - Czterolatek "umknął" grupie ze spaceru
Napisano dnia: 2025-04-30 16:58:11

(Inf. zewn.). Do zaskakującej sytuacji doszło w ostatni wtorek kwietnia w Domaszkowie. Policyjny patrol natknął się tam w rejonie ruchliwej drogi krajowej nr 33 na samotnie poruszającego chłopca. Jak się okazało, czterolatek, który podał swoje imię, pozostawał bez opieki dorosłych.
Jak informuje oficer prasowa KPP w Kłodzku podinsp. Wioletta Martuszewska - sierż. sztab. Katarzyna Piskorz i st. sierż. Piotr Kowalski odwiedzili pobliski sklep, w nadziei, że ktoś pomoże rozpoznać dziecko. Ponieważ tak się nie stało, skierowali swoje kroki do klientów i personelu, pytając, czy ktoś rozpoznaje chłopca. Niestety, nikt nie był w stanie udzielić pomocnych informacji.
- Z uwagi na bezpieczeństwo dziecka, funkcjonariusze podjęli decyzję o udaniu się do najbliższego przedszkola licząc, że być może chłopiec uczęszcza do tej placówki. Na miejscu jedna z wychowawczyń rozpoznała chłopca jako ich podopiecznego. Okazało się, że grupa przedszkolna 4-letniego chłopca w tym czasie przebywała na spacerze, oddalona o kilkaset metrów od miejsca, w którym dziecko zostało odnalezione przez patrol - opisuje wydarzenie W. Martuszewska.
W najbliższy poniedziałek w domaszkowskim Zespole Szkolno-Przedszkolnym odbędzie się spotkanie z nauczycielami, podczas którego zostaną omówione wymogi związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom organizowanych spacerów i wycieczek. Organ prowadzący też odniesie się do zdarzenia z 29 bm. i poinformuje o zastosowanych napomnieniach.
Jak informuje oficer prasowa KPP w Kłodzku podinsp. Wioletta Martuszewska - sierż. sztab. Katarzyna Piskorz i st. sierż. Piotr Kowalski odwiedzili pobliski sklep, w nadziei, że ktoś pomoże rozpoznać dziecko. Ponieważ tak się nie stało, skierowali swoje kroki do klientów i personelu, pytając, czy ktoś rozpoznaje chłopca. Niestety, nikt nie był w stanie udzielić pomocnych informacji.
- Z uwagi na bezpieczeństwo dziecka, funkcjonariusze podjęli decyzję o udaniu się do najbliższego przedszkola licząc, że być może chłopiec uczęszcza do tej placówki. Na miejscu jedna z wychowawczyń rozpoznała chłopca jako ich podopiecznego. Okazało się, że grupa przedszkolna 4-letniego chłopca w tym czasie przebywała na spacerze, oddalona o kilkaset metrów od miejsca, w którym dziecko zostało odnalezione przez patrol - opisuje wydarzenie W. Martuszewska.
W najbliższy poniedziałek w domaszkowskim Zespole Szkolno-Przedszkolnym odbędzie się spotkanie z nauczycielami, podczas którego zostaną omówione wymogi związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom organizowanych spacerów i wycieczek. Organ prowadzący też odniesie się do zdarzenia z 29 bm. i poinformuje o zastosowanych napomnieniach.
Opr. (bwb)
Foto KPP Kłodzko
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz