POWIAT KŁODZKI - Trwają starania o budowę kompleksu socjalizacyjnego

(Inf. wł.). To nie pierwszy raz, kiedy powódź "wygoniła" z budynku placówek opiekuńczo-wychowawczych w Kłodzku podopiecznych i pracowników. Wśród władz samorządowych powiatu kłodzkiego, który jest dla nich organem prowadzącym, zrodziła się myśl przeprowadzenia tych ośrodków w bezpieczne miejsce.

Na wiele milionów złotych oceniono straty powstałe w kłodzkim kompleksie opiekuńczo-edukacyjnym na ul. Korczaka po wodnym, wrześniowym żywiole. Woda zalała podpiwniczenie oraz parter, na którym znajdują się pokoje dla dzieci, zdewastowała otoczenie. To było przyczyną, że zdecydowano o czasowym przemieszczeniu placówek do dusznickiego Domu Wczasów Dziecięcych oraz do ośrodka w Domaszkowie. Niestety, im więcej czasu upływa od chwili ich tam umieszczenia, tym bardziej okazuje się, że nie służy to rozwiązanie ani społeczności tych ośrodków, ani ich finansom. Codzienne dojazdy do i z Kłodzka, gdzie podopieczni się uczą a spora część załogi mieszka, dezintegrują. To jest główną przyczyną postawienia przez Zarząd Powiatu Kłodzkiego na docelowe, ostateczne rozwiązanie problemu. W jaki sposób?

- W rejonie ulicy Rajskiej w Kłodzku powiat posiada swoją półhektarową działkę. I na niej zamierzamy wybudować obiekty niezbędne dla tych placówek - informuje Piotr Marchewka, wicestarosta kłodzki: - Dlatego tam, gdyż jest to teren górski, oddalony od strefy zalewowej, za to z dostępem do niezbędnej infrastruktury. Droga do tej inwestycji okazuje się skomplikowana, m.in. musieliśmy wystąpić do Burmistrza Kłodzka z wnioskiem o dokonanie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. W tym miesiącu do budżetu powiatu zamierzamy wprowadzić wydatki związane z przygotowaniem programu funkcjonalno-użytkowego, wraz z koncepcją oraz kosztorysem przedsięwzięcia. Kolejnym etapem stanie się zlecenie opracowania dokumentacji projektowo-kosztorysowej. Zakładamy, że powstaną trzy lub cztery budynki dla tych placówek oraz obiekt administracyjny. Sądzę, że te poczynania zajmą do półtora roku. Następnym krokiem będzie poszukiwanie funduszy dla całej inwestycji.

W międzyczasie wyzwaniem dla ZPK zostaje spowodowanie jak najszybszego powrotu ośrodków z Dusznik-Zdroju do Kłodzka.  Były inne przymiarki, ale wychodzi na to, że kosztem około 3,5 mln zł pozyskanych od państwa do połowy tego roku przystosuje się dotychczasową siedzibę do podjęcia podopiecznych w budynku na ul. Korczaka..

- Poza już wcześniej przytoczonymi argumentami, dla takiego rozwiązania dochodzi kolejny: potrzeba przywrócenia do statutowej działalności DWD w Dusznikach-Zdroju - podkreśla P. Marchewka: - Przypomnę, że on służy m.in. organizowaniu zielonych szkół i rehabilitacji zdrowotnej uczniów z całego kraju.