BYSTRZYCA KŁODZKA – Wygodniej łącznikiem Miodowej z Wojska Polskiego

Chłopie jaka to uroczystość państwowe a co ci ksiądz winien fajny fajny facet

Żadnych Klech na uroczystośćiach Państwowych

Śmiech na sali. Inwestycja przedłużyła się, bo po kilka tygodni nikt nic nie robił. Feta na kilkanaście metrów asfaltu. O rany rany!!!! Wykonanie pozostawia dużo do życzenia, a już w szczególności te plamy asfalt owe przy wyjazdach do garaży. Ale za to wystawianie się do zdjęć zaliczyło pół rady, burmistrz, sekretarz itp. To jest tak żałosne, że aż strach.

Zanim się napisze, że drogę można było zrobić pół metra szerszą to warto by było najpierw sprawdzić jak przebiega granica działki pod drogą. Tylko w granicach działki która włada Gmina mogły byc prowadzone roboty drogowe. Wykonawca zrobił po każdej stronie drogi asfaltowe chodniki dla bezpieczeństwa pieszych, bo jest to " strefa ruchu", czyli ruch na tej drodze odbywa się na takiej samej zasadzie jak ruch samochodowy na drogach publicznych. Wjazd do kotłowni to też kwestia granic działek ( informacja od wykonawcy). Brak pasów na parkingu też mnie mocno zdziwił bo wykonawca wyznaczał parę terminów ( pogoda ) pisząc wyraźnie o malowaniu pasów na parkingu. Wierzę, że władze Gminy załatwia to wiosną, bo to na pewno ułatwi parkowanie. Mam garaż przy tej ulicy i jestem zachwycony tym jak się ta ulica zmieniła.Skok cywilizacyjny. Może warto by nadać jej nazwę? Nie mam zielonego pojęcia jaki wkład w remont, a w zasadzie budowę tej drogi miał ksiądz. Może ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat?

Fajnie że w końcu wyremontowano tą zniszczoną drogę ale prawie jak zawsze są pewne niedociągnięcia np:
- drogę można było zrobić pół metra szerszą żeby 2 samochody osobowe swobodnie się mijały
- wjazd na teren kotłowni powinien być poszerzony gdyż ciężkie samochody z węglem już wyłamały przydrożne krawężniki a poza tym niszczą podjazdy do garaży
- na małym parkingu miały być wymalowane miejsca parkingowe żeby wszyscy prawidłowo parkowali

Przecież Burmistrz rozciągnął swoje mega inwestycje a ile jest fikcyjnych.to są pożegnalne inwestycje ciekawe czy zajmą się Basenem

Może jakby droga była dwujezdniowa, to zmieściliby się wszyscy chcący wylansować na tej inwestycji. Tak naprawdę poza radnym Piotrowskim (który długo zabiegał o przebudowę tej drogi), panią burmistrz i kierownikiem wydziału inwestycji nikogo tu być nie powinno. Przecież to inwestycja z poprzedniej kadencji.

A ten ksiądz? Mamy ponoć świeckie państwo.