ZŁOTY STOK - Wody pitnej nigdy za wiele
A
A
A
Napisano dnia: 2024-12-16 12:19:21
(Inf. wł.). Stałe zaopatrzenie w wodę pitną społeczności aglomeracji złotostockiej pozostaje sprawą przedniej wagi dla lokalnych władz samorządowych. Tym bardziej ważną, bo w wielu miejscach gminy nie da się korzystać z ujęć głębinowych z uwagi na występowanie arsenu.
Wskutek ulewnych opadów deszczu w połowie września br. i wystąpienia gdzieniegdzie powodzi stokowych uległa częściowemu zniszczeniu sieć powierzchniowych ujęć wody. Samorząd lokalny zwrócił się z prośbą o pomoc do Politechniki Wrocławskiej, z której specjaliści pochylili się nad problemem.
- Czekamy na raport od naukowców, w którym wskażą nam kierunek działania na rzecz dalszego poboru wody powierzchniowej - mówi burmistrzyni Złotego Stoku Grażyna Orczyk: - Z rozmów prowadzonych z tymi osobami wiemy, że powinniśmy zrobić wszystko, aby te ujęcia uratować. Nawet, gdy one są wydajne w około 70 procentach, to należy z nich korzystać, mimo że nie jest to łatwe, bowiem zapewniają naprawdę zdrową wodę, odpowiadającą wielu parametrom.
W ramach funduszy, które gmina uzyskała od Wojewody Dolnośląskiego, siłami lokalnej spółki "Koma" wymienia się zniszczone odcinki rurociągów na nowe. Natomiast do odbudowy ujęć przystąpi się po zapoznaniu ze wspomnianym raportem.
Wskutek ulewnych opadów deszczu w połowie września br. i wystąpienia gdzieniegdzie powodzi stokowych uległa częściowemu zniszczeniu sieć powierzchniowych ujęć wody. Samorząd lokalny zwrócił się z prośbą o pomoc do Politechniki Wrocławskiej, z której specjaliści pochylili się nad problemem.
- Czekamy na raport od naukowców, w którym wskażą nam kierunek działania na rzecz dalszego poboru wody powierzchniowej - mówi burmistrzyni Złotego Stoku Grażyna Orczyk: - Z rozmów prowadzonych z tymi osobami wiemy, że powinniśmy zrobić wszystko, aby te ujęcia uratować. Nawet, gdy one są wydajne w około 70 procentach, to należy z nich korzystać, mimo że nie jest to łatwe, bowiem zapewniają naprawdę zdrową wodę, odpowiadającą wielu parametrom.
W ramach funduszy, które gmina uzyskała od Wojewody Dolnośląskiego, siłami lokalnej spółki "Koma" wymienia się zniszczone odcinki rurociągów na nowe. Natomiast do odbudowy ujęć przystąpi się po zapoznaniu ze wspomnianym raportem.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
