Wciąż bez zgody na duży obszar górniczy
Napisano dnia: 2023-07-12 22:50:28

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Grupa mieszkańców Szklarki, Starej Łomnicy i Szczawiny nie zgadza się na utworzenie tak dużego obszaru górniczego, jak tego chce właściciel ujęć i nowo powstałej rozlewni wody mineralnej. Dali temu wyraz z proteście skierowanym do Burmistrza Bystrzycy Kłodzkiej.
Spółka Esta z Warszawy chce ustanowienia obszaru górniczego na powierzchni 1033 hektarów. To w związku z zamiarem wydobywania na nim bogactwa naturalnego, jakim jest woda mineralna. Stąd wystąpiła do władz gminy o wydanie opinii niezbędnej do uzyskania koncesji od Marszałka Dolnego Śląska. Samorząd lokalny uznał, iż spółka powinna zmniejszyć swoje oczekiwania o 33 hektary, bo tyle stanowią tereny chronione dla ujęć wody pitnej położonych w rejonie Gór Bystrzyckich. Płynie ona przez sieć do czterech miejscowości. Ponieważ Esta nie wyszła naprzeciw temu oczekiwaniu, gmina wydała negatywną opinię.
Niedawno temat powrócił, stąd ów protest społeczny. Mieszkańcy są zdania, że nie ma uzasadnienia dla utworzenia tak dużego obszaru górniczego, który spowodowałby inne dla nich uciążliwości. Tym samym od ponad dwóch lat zakład w sąsiedztwie Szczawiny i Szklarki stoi bez ruchu produkcyjnego ludzi i maszyn.
Spółka Esta z Warszawy chce ustanowienia obszaru górniczego na powierzchni 1033 hektarów. To w związku z zamiarem wydobywania na nim bogactwa naturalnego, jakim jest woda mineralna. Stąd wystąpiła do władz gminy o wydanie opinii niezbędnej do uzyskania koncesji od Marszałka Dolnego Śląska. Samorząd lokalny uznał, iż spółka powinna zmniejszyć swoje oczekiwania o 33 hektary, bo tyle stanowią tereny chronione dla ujęć wody pitnej położonych w rejonie Gór Bystrzyckich. Płynie ona przez sieć do czterech miejscowości. Ponieważ Esta nie wyszła naprzeciw temu oczekiwaniu, gmina wydała negatywną opinię.
Niedawno temat powrócił, stąd ów protest społeczny. Mieszkańcy są zdania, że nie ma uzasadnienia dla utworzenia tak dużego obszaru górniczego, który spowodowałby inne dla nich uciążliwości. Tym samym od ponad dwóch lat zakład w sąsiedztwie Szczawiny i Szklarki stoi bez ruchu produkcyjnego ludzi i maszyn.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz