KŁODZKO - Grube miliony na odbudowę kompleksu stadionowego

Tak jak powiat "Olo" doraźnie odbudowuje po powodzi DOM DZIECKA ale będzie budował nowy obiekt na przyszłościowym , bezpiecznym terenie , tak samo miał postąpić burmistrz Piszko z obiektami sportowymi. Doraźnie remont i równocześnie działania w celu budowy od podstaw w innym bezpiecznym miejscu. Niestety burmistrz zaniechał a powiat z tego samego zalewowego terenu na którym jest STADION i DOM DZIECKA zrezygnował. Nawet były minister Kierwiński burmistrzowi to sugerował , niby podjął działania i szybko Michał Piszko się wycofał , a była i jest to jedyna okazja by z pieniędzy rządowych na budowę od podstaw skorzystać. Uważa że jakoś to będzie , a jak będzie powódź to niech inni się martwią i zaczynają od nowa bo to nie będzie już jego problem..

"Olo"nie potrafi logicznie pomyśleć. Przychodzenie "Olo" na ulokowane na zalewowym terenie obiekty nie uchroniło i nie uchroni przed kolejnymi powodziami. Tylko budowa w bezpiecznym miejscu zapobiegnie zniszczeniom i kolejnym odbudowom.

Jeżeli po odbudowie nikt nie przyjdzie na ten stadion to bedzie protest wszystkich sportowców że nie chca w tym miejscu stadionu ! Jeśli bedą przychodzić to znaczy że chcą tu i teraz stadion a przyszłość to może rusek będzie w Kłodzku okupantem i należy Kłodzko murem ogrodzić jak chiński mór. Takie wnioski na przyszłość i głupie pisanie o przyszłości niektórych mądrali !

Olo kadzi burmistrzowi nie wyciągając wniosków na przyszłość.

Fajnie że bedzie odbudowa stadionu. Nareszcie bedzie normalnie i blisko na stadion jak zawsze. Super !

Burmistrz Piszko poszedł na łatwiznę i zaniechał budowy podstawowych obiektów sportowych powyżej koryta Nysy Kłodzkiej na niezalewowym z przyszłością terenie. Uznał że nie będzie się wysilać i pozostanie tam gdzie jest choć powodzie będą coraz częstsze i gwałtowniejsze bo klimat zmienia się na naszych oczach.