KŁODZKO - Malarski świat Marii Truczki-Platy

(Inf. wł.). Spore grono koleżanek i kolegów Marii Truczki-Platy przybyło na wernisaż jej kolejnych prac malarskich. W późne piątkowe popołudnie miał on miejsce w Galerii Sztuki pARTer, w Kłodzkim Ośrodku Kultury, gdzie autorka zaprezentowała swoje najnowsze dzieła. Nie da się ukryć, że dzięki nim w salonie ekspozycyjnym zrobiło się naprawdę kolorowo i interesująco, zaś kolorytu i kameralności dodały kwiaty, którymi przybysze obdarowali kłodzką artystkę.

Na ziemi kłodzkiej z dorobkiem p. Marii można już było zetknąć się niejednokrotnie. Należy bowiem do tych bardziej aktywnych twórczyń, do tego dających się namówić do podzielenia z innymi swoim malarskim widzeniem świata - szczególnie tego sobie najbliższego. A że jest doskonałym obserwatorem natury i tego, co w niej samej albo wokół się dzieje, do tego ma dar płynący od serca, więc z powodzeniem ujmuje to tak, jak widzi.

W galerii KOK-u M. Truczka-Plata tym razem pokazuje wytwory powstałe w przeciągu minionego półtora roku. To czterdzieści rękodzieł będących kontynuacją zapoczątkowanego jakiś czas temu tematu przyrodniczego, w który z powodzeniem wpisuje się ujęta na obrazach roślinność, ale i wkomponowane w nią bądź przed nią wychodzące postaci. Po mojemu, to niektóre z prac są takim malarskim podglądaniem i zapamiętywaniem fajnych scenek, które szybciej np. dałoby się zapisać obiektywem. Malarka jednak zadała sobie trud pokazania ich inaczej, właśnie przy pomocy farb, dodając fajnego, często pastelowego zabarwienia. Tym samym na te jej wytwory patrzy się jak na coś sympatycznego, nienużącego, ba - nawet witalnego, bo cieszącego samym patrzeniem na to wszystko.

Jak przyznała artystka w słowie wprowadzającym - w zaprezentowanych obrazach wykorzystała pewne szczegóły charakterystyczne dla sławniejszych malarzy i malarek. Tym samym zwiedzający tę wystawę mogą przystać na swoistą grę i zabawę, polegającą na odgadnięciu, kogo p. Maria miała na myśli, tworząc daną pracę. Jest na to czas do 8 grudnia br., gdyż do tego dnia - jak zapowiedział dyrektor KOK-u Tomasz Lasek - ekspozycja zagości w tym miejscu.