LĄDEK-ZDRÓJ - Przed kadrowymi zmianami w LUK-u
Napisano dnia: 2024-10-09 15:01:06
(Inf. wł.). Tylko do końca tego roku Jerzy Szymańczyk pozostaje prezesem spółki Lądeckie Usługi Komunalne, bo złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Natomiast do końca listopada br. kierowniczką Działu Wodociągów i Kanalizacji LUK-u będzie dr inż. Justyna Górna, która rezygnację przedłożyła swojemu szefowi jeszcze przed wrześniową powodzią, bo zmienia miejsce zamieszkania.
Jak nam powiedział prezes J. Szymańczyk, jego kadencja na tym stanowisku dobiega końca, więc poinformował burmistrza Lądka-Zdroju o potrzebie znalezienia nowego kandydata na szefa spółki. A ponieważ ma do wykorzystania zaległe urlopy, więc chciałby skorzystać z tego, co przysługuje, i cieszyć się z emerytury, do której ma już uprawnienia.
- W żaden sposób to nie ma związku z powodzią i sytuacjami nadzwyczajnymi, które temu towarzyszą. Pracujemy nawet w soboty i niedziele, aby jak najszybciej przyłączyć do sieci gospodarstwa domowe i różne podmioty, bo wiemy, czym jest dostęp do świeżej wody i kanalizacji. Poprosiłem panią kierownik działu, abyśmy ten trudny pierwszy okres popowodziowy wspólnie przetrwali i udało się, bowiem sukcesywnie są przyłączane kolejni odbiorcy. Teraz walczymy o to, aby w jakiś sposób uruchomić oczyszczalnię ścieków, choćby awaryjnie. Opracowaliśmy szacunki, jeżeli chodzi o jej odbudowę. Mamy koncepcję, jak to zrobić, ale sądzę, że nasi następcy, razem z właścicielem, będą to chcieli ogarnąć - powiedział nasz rozmówca
Jak nam powiedział prezes J. Szymańczyk, jego kadencja na tym stanowisku dobiega końca, więc poinformował burmistrza Lądka-Zdroju o potrzebie znalezienia nowego kandydata na szefa spółki. A ponieważ ma do wykorzystania zaległe urlopy, więc chciałby skorzystać z tego, co przysługuje, i cieszyć się z emerytury, do której ma już uprawnienia.
- W żaden sposób to nie ma związku z powodzią i sytuacjami nadzwyczajnymi, które temu towarzyszą. Pracujemy nawet w soboty i niedziele, aby jak najszybciej przyłączyć do sieci gospodarstwa domowe i różne podmioty, bo wiemy, czym jest dostęp do świeżej wody i kanalizacji. Poprosiłem panią kierownik działu, abyśmy ten trudny pierwszy okres popowodziowy wspólnie przetrwali i udało się, bowiem sukcesywnie są przyłączane kolejni odbiorcy. Teraz walczymy o to, aby w jakiś sposób uruchomić oczyszczalnię ścieków, choćby awaryjnie. Opracowaliśmy szacunki, jeżeli chodzi o jej odbudowę. Mamy koncepcję, jak to zrobić, ale sądzę, że nasi następcy, razem z właścicielem, będą to chcieli ogarnąć - powiedział nasz rozmówca
(bwb)
Foto LUK
Komentarze:
Ja*.host.skynet.net.pl
Środa, 2024-10-09 23:00
Powódź
To warto się podzielić tym jak.to.zrobic a nie zachowywać dla siebie
Dzialajmy razem dla Lądka!
Dzialajmy razem dla Lądka!
Dodaj komentarz