Kontrolami w trucicieli środowiska naturalnego
Napisano dnia: 2023-10-01 11:45:42

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Dużo sołectw i rozproszona zabudowa, to czynniki, które nie sprzyjają kontrolowaniu stanu zbiorników przydomowych, gromadzących ścieki. Muszą być poddane ocenie, gdyż takie jest zalecenie państwa, które chce wyeliminować z użytkowania obiekty zagrażające środowisku naturalnemu.
- A że równolegle gmina musi sprawdzić, czym mieszkańcy opalają swoje domy, to połączyliśmy obydwa zadania i one są przedmiotem pracy naszych komisji. Powiem, że jeśli chodzi o niską emisję spalin, to trzeba odwiedzić aż 700 gospodarstw domowych - komunikuje burmistrzyni Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma. - Ankiety, które wcześniej przekazaliśmy naszym sołtysom do rozprowadzenia wśród mieszkańców, zrobiły wiele, bo nagle nad wyraz wzrosło zainteresowanie wywozem nieczystości płynnych, szczególnie z obszarów wiejskich. Poza tym urząd odwiedził osoby, by dowiedzieć się, jak wybudować przydomowe oczyszczalnie lub szamba. To tylko potwierdza, że ścieki płyną do gruntu.
Na miarę swoich możliwości finansowych gmina stara się budować sieć kanalizacyjną. Po zainwestowaniu w taką magistralę z Długopola-Zdroju do oczyszczalni w Bystrzycy Kłodzkiej wolę przyłączenia do niej wyrazili właściciele wszystkich zabudowań m.in. w Długopolu Dolnym, znajdującym się na jej drodze. Podobnie stało się w Starej Bystrzycy i Nowej Bystrzycy, przy okazji przebudowy drogi powiatowej ze Spalonej do Bystrzycy Kłodzkiej.
- Na tę chwilę niemal w 100 procentach mamy zwodociągowaną i skanalizowaną aglomerację bystrzycką, która - pamiętajmy - nie obejmuje całej gminy. W samej Bystrzycy ułożymy sieć wodną oraz kanalizacyjną w sąsiedztwie lotniska, gdzie powstaje budownictwo jednorodzinne - podkreśla rozmówczyni DKL24.PL.
- A że równolegle gmina musi sprawdzić, czym mieszkańcy opalają swoje domy, to połączyliśmy obydwa zadania i one są przedmiotem pracy naszych komisji. Powiem, że jeśli chodzi o niską emisję spalin, to trzeba odwiedzić aż 700 gospodarstw domowych - komunikuje burmistrzyni Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma. - Ankiety, które wcześniej przekazaliśmy naszym sołtysom do rozprowadzenia wśród mieszkańców, zrobiły wiele, bo nagle nad wyraz wzrosło zainteresowanie wywozem nieczystości płynnych, szczególnie z obszarów wiejskich. Poza tym urząd odwiedził osoby, by dowiedzieć się, jak wybudować przydomowe oczyszczalnie lub szamba. To tylko potwierdza, że ścieki płyną do gruntu.
Na miarę swoich możliwości finansowych gmina stara się budować sieć kanalizacyjną. Po zainwestowaniu w taką magistralę z Długopola-Zdroju do oczyszczalni w Bystrzycy Kłodzkiej wolę przyłączenia do niej wyrazili właściciele wszystkich zabudowań m.in. w Długopolu Dolnym, znajdującym się na jej drodze. Podobnie stało się w Starej Bystrzycy i Nowej Bystrzycy, przy okazji przebudowy drogi powiatowej ze Spalonej do Bystrzycy Kłodzkiej.
- Na tę chwilę niemal w 100 procentach mamy zwodociągowaną i skanalizowaną aglomerację bystrzycką, która - pamiętajmy - nie obejmuje całej gminy. W samej Bystrzycy ułożymy sieć wodną oraz kanalizacyjną w sąsiedztwie lotniska, gdzie powstaje budownictwo jednorodzinne - podkreśla rozmówczyni DKL24.PL.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz