Koronawius u kolejnych osób

Tobie życzę wiecej rozsądku

Co ciekawe, zarażony może przechodzić chorobę bezobjawowo, czyli moim zadaniem w tym zakłamanym świecie każdemu zdrowemu można wmówić, że ma koronawirusa i go izolować np. gdy jest niewygodny dla władzy. Nie chciał bym jako zdrowy, u którego stwierdzono koronę dostać się do jakiejkolwiek placówki zdrowia, gdzie jak widać po zgonach na choroby współistniejące i zakażeniach koroną, zostać ubezwłasnowolniony i nie mieć wpływu na moje leczenie. Nie słyszałem o bezobjawowym przechodzeniu grypy, albo przechodzi ją się lekko, ciężko a nawet umiera tak samo jak widać jest z wirusem korony co widać po stosunku "ozdrowieńców" do osób zmarłych. A co jest najlepsze, wszyscy w koło wiedzą u jakiego lekarza czy pielęgniarki wykryto wirusa a nikt nie wie o osobach postronnych. Śledząc co od kilu lat mówią "mądre głowy" następnym etapem będzie zaszczepienie nas WSZYSTKICH, o czym można się dowiedzieć szperając w internecie a nie słuchając ogłupającej TV. Dużo zdrowia życzę.

Biorąc pod uwagę to, że nie wszystkie osoby zostały przetestowane a co za tym idzie poddane "leczeniu" liczba zgonów powinna być wyższa . Miała być "groźna" wyprodukowana ptasia i świńska grypa ale te wirusy nie wystraszyły społeczeństwa więc wypuszczono pod groźniejszą nazwą covid 19 i co dziwne w tak krótkim czasie opanował wszystkie kontynenty a najbardziej kraje najbardziej rozwinięte gospodarczo, Europe Zach , USA. Widać, że przed "wirusem" nie pomogło by zamkniecie granic bo miał się on po prostu pojawić wszędzie, a kto nie chciał brać udziału w tym teatrze został doprowadzony do porządku jak premier Wlk. Brytanii, który zachorował i cudownie ozdrowiał po czym zmienił swoją narrację. Śmieszne jest też znoszenie przez Szumowskiego obostrzeń odnośnie noszenia maseczek nie wiem czym się kierował ale te pseudo maseczki chronią tak przed wirusem jak dziurawa prezerwatywa przed ciążą.

Po to się zbiera dane i tworzy statystykę aby z niej korzystać i wyciągać wnioski. Dane statystyczne zgonów w Polsce na poszczególne lata i miesiące: marzec 2020r. -37 ty., kwiecień 2020r. - 30534 / marzec 2019r -34,1 tys., kwiecień 2019r - 33613 / marzec 2018r - 40,7 tys. , kwiecień 2018r. - 34639. Ponadto w styczniu i lutym 2020r. kiedy oficjalnie w Polsce nie stwierdzono koronawirusa liczba zgonów była odpowiednio 37 tys. i 34 tys. Średnia miesięczna liczba zgonów w 2019 r. według statystyk GUS wyniosła 34,2 tys. W roku 2018r było to 34,5 tys. Liczby nie kłamią więc się pytam, gdzie jest ta pandemia, którą nam się wciska skoro kwiecień 2020rbył z najniższą liczbą zgonów w porównaniu do miesięcy z lat ubiegłych ?

Wirus atakuje a nasi samorządowcy pomylili się z listem ws wyborów i jak teraz wygłada sprawa kiedy nawet Polanica Padła-znowu się minęli z prawdą