Najlepsi aktorzy będą gośćmi Dolnego Śląska

Witając gospodarzy festiwalu burmistrz Renata Surma nie ukrywała satysfakcji z faktu, że to wydarzenie artystyczne zagości właśnie w mieście przez nią kierowanym. Przypomniała, że Bystrzyca Kłodzka filmowi i aktorstwu jest bliska od dziesięcioleci, np. w niej przed niemal 60 laty swój film fabularny pt. "Nikt nie woła" nakręcił     Kazimierz Kutz, a później pojawiły się kolejne ekipy z własnymi realizacjami. Włodarz wyraziła wolę współpracy z kierownictwem FAF-u w kolejnych latach.
 

I nic w tym dziwnego. To przecież sposobność do spotkania się mieszkańców z wybitnymi aktorami, scenarzystami, w ogóle ludźmi filmu. Potwierdził to zresztą S. Dziereniejko, omawiając program przewidziany w dniach 17 i 18 października br. w Bystrzycy Kłodzkiej. Wtedy zostaną w niej zaprezentowane monodram poetycko-muzyczny pt. "Pan Tadeusz na wesoło, czyli perypetie miłosne Tadeusza i Telimeny" w wykonaniu Anny Samusionek, spektakl teatralno-muzyczny pt. "Lwowska tęsknota" w wykonaniu Jana Nowickiego. Dojdzie też do spotkań z aktorami Bogusław Lindą i Bronisławem Cieślakiem, ludzie filmu będą czytać bajki dzieciom w przedszkolu.
 

Dla Bogusława Lindy to nie pierwsze spotkanie z ziemią kłodzką. W kilku jej zakątkach nakręcił sceny do trzech filmów przez siebie wyreżyserowanych. Były to: "Jasne błękitne okna",  Seszele" i "Sezon na leszcza". Przyznał, że chętnie w te miejsca powraca, a teraz tym bardziej, bo festiwal aktorstwa go jeszcze mocniej inspiruje.
 

- Wszystkie bystrzyckie wydarzenia związane z festiwalem będą odbywać się w naszej nowoczesnej sali widowiskowej - podkreśla dyrektor MGOK-u Ewelina Walczak. - Już dzisiaj zapraszam do udziału.

FAF zainauguruje się 14 października we Wrocławiu. Wtedy to Annie Dymnej i Olgierdowi Łukaszewiczowi zostaną wręczone Platynowe Szczeniaki (miniatury reflektorów filmowych) za całokształt ich aktorstwa. Laureatów Złotych Szczeniaków za najlepsze kreacje w roku 2016 ujawni się w trakcie tej inauguracji.