W czerwcu manewry obronne

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Być przygotowanym na różne zagrożenia, w tym np. związane z wojną, to więcej jak obowiązek. Szczególnie teraz, gdy putinowska Rosja szczerzy zęby, trzeba brać pod uwagę możliwe scenariusze. W Polanicy-Zdroju, w związku z utrzymującym się napięciem międzynarodowym, zaplanowano przeprowadzenie sprawdzianu obronnego.

- Wspólnie z Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim w czerwcu przeprowadzimy manewry obronne. Odbędą się one pod kątem spełniania przez nasze miasto funkcji lazaretowej - informuje burmistrz Mateusz Jellin. - Taka rolę przypisywano Polanicy w przeszłości, bo też służyła jako miejsce leczenia żołnierzy, osób poszkodowanych podczas wojny, ich rekonwalescencji.

Choć cała ziemia kłodzka jest uznawana za bardziej bezpieczny obszar Polski, znajdujący się poza zasięgiem rosyjskich rakiet, przezorności nigdy za wiele. Władze samorządowe kurortu wychodzą z założenia, że lepiej jest sprawdzić z wyprzedzeniem współdziałanie wszystkich służb istniejących na jego obszarze i dopracować ewentualne rozdźwięki, niż być mądrym po szkodzie.

- Na pewno nie będziemy budować schronów, bo na górzystym i skalistym terenie okazuje się to trudne. Natomiast o wiele łatwiejsze pozostaje edukowanie naszej społeczności, przypominanie jej oczekiwanych zachowań, w tym o konieczności podporządkowania się poleceniom służb porządkowych. Wszystko to czynimy po to, aby uniknąć emocji, których w ostatnich latach i tak mieliśmy za dużo - wyjaśnia rozmówca DKL24.PL.