Czy drogowcy wysłuchają pieszych

ZŁOTY STOK (inf. wł.). Sytuacje wydają się paradoksalne i tylko dziwić się, że drogowcy, jeszcze do nich się nie odnieśli. A przecież chodzi o bezpieczne korzystanie z drogi zarówno przez pieszych i zmotoryzowanych.

W Laskach oraz w Mąkolnie, przy drodze krajowej nr 46 znajdują się przystanki autobusowe. Korzystający z nich podróżni, aby przedostać się na drugą stronę drogi muszą ryzykować, bo ani w jednym, ani w drugim przypadku nie ma w pobliżu wytyczonych przejść dla pieszych. A te są tam niezbędne m.in. dlatego, że przystanki znajdują się w bardzo niebezpiecznych miejscach, np. w rejonie zakrętów.
 

- Od wielu lat prosimy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad o rozwiązanie problemów. W którymś momencie jej pracownicy zabrali się za projektowanie odnośnie Mąkolna, ale zaprzestano prac w momencie, kiedy pojawiła się zapowiedź budowy obwodnicy Złotego Stoku - dowiadujemy się od burmistrzyni Grażyny Orczyk. - Nie zgadzamy się z takim podejście, bo nawet, gdy obwodnica powstanie, to ta droga krajowa dalej pozostanie. Poza tym budowa obwodnicy to odległy czas, w ciągu którego może dojść do wypadków przy przekraczaniu drogi w miejscu nieoznaczonym.

W przypadku Lasków GDDKiA pochyliła się nad dokumentacją. Okazało się, że została ona źle przygotowana, dlatego wykonawcy nie składali ofert na realizację zadania. Przy tym musieliby ponieść koszty na poczynienie wszelkich niezbędnych uzgodnień.

- Po naszych interwencja GDDKiA wzięła na siebie doprowadzenie dokumentacji do końca; ma być gotowa w roku 2024. Dopiero wtedy zostanie ogłoszony przetarg - informuje burmistrzyni. - Szkoda, bo wiemy, że były zapewnione fundusze na wybudowanie przejścia dla pieszych w Laskach. Teraz monitorujemy postęp działań, gdyż zapewnienie bezpieczeństwa pieszym na tych naprawdę niebezpiecznych miejscach jest podstawą.