Samorząd lokalny organizuje przewozy mieszkańcom

GMINA KŁODZKO. Na wniosek wójta Zbigniewa Tura firma Ricardo od niedawna uruchomiła w dwóch dniach w tygodniu połączenia autobusowe. Po dwa kursy odbywają się z Kłodzka do Droszkowa - przez Jaszkową Dolną i Jaszkową Górną - oraz Wojciechowic. Ruszyła też komunikacja zbiorowa w kierunku Krosnowic, Żelazna i Szalejowa.


- Na razie mamy do czynienia z okresem próbnym, aby sprawdzić, jakie jest zainteresowanie mieszkańców tą ofertą. Jeżeli okaże się, że obie strony są zadowolone, to wspomniana firma nie tylko je utrzyma, ale nawet zwiększy częstotliwość, gdy zajdzie taka potrzeba - komunikuje gospodarz gminy, który prowadzi rozmowy z drugim podmiotem transportowym, Tomexem. - Chodzi o zapewnienie dojazdu do Kłodzka i z powrotem mieszkańcom Starkowa oraz Starego Wielisławia. Kierunek Wojbórz, Łączna i Młynów od lat obsługuje A-Vista, w stronę Bierkowic i Święcka kursują pojazdy Beskidu. Powracają kursy PKS-u w kierunku Kudowy-Zdroju, co wiąże się z przewozami m.in. mieszkańców Szalejowa Górnego.

Władze samorządowe gminy Kłodzko już zastanawiają się nad tym, jak uda się im zaspokoić jesienią komunikacyjne potrzeby. Wtedy ruszą szkoły i musi być zapewniony transport dla uczniów. Do tej pory zajmował się tym kłodzki PKS, z którym gmina jest związana trzyletnią umową. Ten przewoźnik przeżywa kłopoty finansowe i na teraz trudno jest powiedzieć, czy podoła wyzwaniu. Jeśli to okaże się niemożliwe, gmina nie wyklucza posiłkowania się usługami prywatnych przewoźników.
 
(bwb)

Foto Tomex, Ricardo