KRAJ / BYSTRZYCA KŁODZKA. Nie udała się próba skompromitowania bystrzyckiej Fundacji EuroWeek. To ta, która od wielu lat prowadzi Szkołę Liderów, uczącą języków obcych dzieci i młodzież m.in. przy udziale zagranicznych wolontariuszy. Niektórzy z nich – jak szeroko rozpisywały się media pod koniec ubiegłego roku – mieli dopuszczać się molestowania młodych uczestników zajęć, a tego potwierdzeniem pozostawały m.in. publikowane fotki o dwuznacznym wyrazie.
Kilka dni temu dyrektor Departamentu Wychowania i Kształcenia Integracyjnego Joanna Wilewska z Ministerstwa Edukacji Narodowej w piśmie do prezesa EuroWeeku Adama Jaśnikowskiego potwierdziła, że Dolnośląski Kurator Oświaty po przeprowadzonych kontrolach działalności tej fundacji nie wydał żadnych zaleceń. Wniosek z tego, że w pracy Szkoły Liderów nie dopatrzono się łamania prawa, a tym bardziej działania na szkodę dzieci i młodzieży np. nieobyczajnymi zachowaniami ze strony dorosłych.
W tym wszystkim najsmutniejsze jest to, że ci, którzy z taką ochotą powielali niesprawdzone informacje, w tym politycy, dziś nie potrafią się odnieść do sprawy w sposób honorowy.
(mb)