(Inf. wł.). Jeden z naszych czytelników podzielił się zaskakującą historią z osiedla im. Dąbrówki - pod jego klatką pojawił się niezwykły ptak, który okazał się... ibisem czczonym. Ten egzotyczny gość normalnie występuje tysiące kilometrów stąd - w Afryce Subsaharyjskiej i Iraku.
– Jak się karmi ptaki, to one się odwdzięczają – napisał nasz czytelnik Roman Smolarczyk – Już miałem wchodzić do klatki, kiedy zza drzewa wyszedł ten ptak. Szybki ruch po telefon, zrobiłem mu zdjęcie. Okazało się, że to ibis afrykański. Tylko co on robił pod moją klatką? Może komuś uciekł?
Zdjęcie ptaka zostało już przesłane znajomym, a sprawa wzbudziła niemałą ciekawość wśród sąsiadów. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z uciekinierem z prywatnej hodowli? A może to kolejny przypadek nietypowej migracji?
AKTUALIZACJA (2025-12-04 18:09)
Sytuację wyjaśnia częściowo komunikat opublikowany przez Fundację Pod Psią Gwiazdą. Jak się okazuje, w okolicach Kłodzka zaginęło sześć egzotycznych ibisów. Ich właścicielką jest starsza kobieta, która nie jest w stanie samodzielnie ich odnaleźć i zabezpieczyć. Ptaki latają zdezorientowane po regionie, a telefon w Minieurolandzie nie przestaje dzwonić - choć to nie z tej instytucji pochodzą ptaki. Osoby, którym uda się bezpiecznie złapać ibisa, proszone są o kontakt pod numerem 792 444 333. Uwaga – należy dzwonić wyłącznie w przypadku zabezpieczenia ptaka, nie w sprawie samych obserwacji. Numer przekierowuje do Minieurolandu, który w razie potrzeby skontaktuje się z właścicielką.
(bp)
