(Inf. wł.). Nie od dziś władze miejskie czynią starania o to, aby teren przy stacji Bardo i drodze krajowej nr 8 został uporządkowany przez właściciela. Podpowiadają też Polskim Kolejom Państwowym, bo o nich tu mowa, że np. można byłoby ten obszar wykorzystać na parking samochodowy. Na pewno przydałby się tak zorganizowany plac w tym miejscu. Ale jak dotąd nie ma odpowiedzi od spółki zajmującej się kolejowymi nieruchomościami.
Burmistrzyni Barda Marta Ptasińska w kontekście m.in. tej sprawy, ale i uzgodnień czynionych z instytucją drogową odnośnie zainstalowania sygnalizacji świetlnej na newralgicznym skrzyżowaniu w miasteczku, podkreśla, że tzw. góra często nie czuje intencji samorządów...
- Na górze nie do końca czują, co się dzieje tutaj na dole. To pokazuje, że centralizacja decyzji dla nas, jako samorządów, gdzie działa się tu i teraz, bo musimy coś zrobić, po prostu przeszkadza. Ale nadal będziemy rozmawiać z PKP w tej ważne sprawie, mającej dla nas też znaczenie wizerunkowe - zwraca uwagę rozmówczyni DKL24.PL: - Cieszę się, że kilka lat temu udało się wydzielić kawałek tego dworca i mogła powstać stacja smaków z fajnym klimatem. Tym bardziej są uzasadnione starania na rzecz ucywilizowania rzeczonego terenu.
(bwb)
