(Inf. wł.). Okres wakacyjny z roku na rok staje się bardziej wypełniony dniami o wysokich temperaturach. Nic więc dziwnego, że bystrzyczanie częściej kierują wzrok na nieczynne kąpielisko górujące nad miastem. Mają nadzieję, że coś się wydarzy, co umożliwi zaznać wodnego relaksu na tym malowniczym miejscu. W ratuszu nam powiedziano, że w tę stronę zmierzają dążenia samorządu lokalnego.
.jpg)
Basen miejski na Górze Parkowej w Bystrzycy Kłodzkiej został wyłączony z użytkowania z powodu poważnego wyeksploatowania. Na tyle dużego, że początkowo myślano, aby zastąpić go nowocześniejszym obiektem. Matematyka pokazała, że wydatek sięgnąłby milionów złotych, które gmina musiałaby zapewnić sobie z innych źródeł. W sytuacji, gdy m.in. z powodu niedawnej powodzi musi sprostać kosztownym wyzwaniom, odpuszczono tę ideę. Natomiast pochylono się nad możliwością odtworzenia kąpieliska w oparciu o podstawowe obiekty.
Z wyliczenia przedstawionego przez prezesa Zakładu Usług Komunalnych Marcina Czerńca wynika, że koszt przeobrażeń na basenie wyniósłby na dzisiaj około 600 tys. zł...
- Nie ukrywam, że jestem tym zaskoczona - przyznaje burmistrzyni Renata Surma: - Ta kwota dotyczy przygotowania dwóch niecek, natomiast zaplecze sanitarne i szatniowe z powodzeniem może znaleźć się w kontenerach wkomponowanych w otoczenie. Sezon letni 2027 wydaje się realny na udostępnienie obiektu. Oczywiście, później stopniowo, na miarę posiadanych funduszy, będziemy sukcesywnie podnosić standard basenu.
A jeszcze później, gdy obiekt, do którego większość mieszkańców ma sentyment, będzie wymagał mniej nakładów, powróci się do propozycji grupy bystrzyczan, dotyczącej wybudowania przy jednej ze szkół krytej pływalni a' la "Delfinek".
(bwb)
