(Inf. wł.). Baza szpitala w Kłodzku, dzięki temu, że znajduje się na wzgórzu o nazwie Szpitalna Górka, w zasadzie nie została poturbowana przez ubiegłoroczną wrześniową powódź. Ale wysoka fala niesiona przez wylałą szeroko z koryta Nysę Kłodzką ocierała się o to miejsce i spowodowała szkody w dwóch niżej położonych miejscach ważnych dla funkcjonowania subregionalnej lecznicy.
- Szpital powiatowy znajduje się na skarpie i ma swoje tereny zalewowe. Są nimi zaplecze kuchenne oraz warsztat samochodowy i elektryczny - informuje starostka kłodzka Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk: - Ponieważ dostała się do nich woda powodziowa, istnieje konieczność przeprowadzenia remontu. Na te prace powiat, jako organ prowadzący Zespół Opieki Zdrowotnej w Kłodzku, przeznaczył ponad 1,1 mln zł. Niebawem przystąpi się do realizacji zadań.
Jeśli tylko uda się pozyskać kolejne fundusze w postaci dofinansowania np. ze strony państwa, to władze powiatowe, wspólnie z dyrekcją ZOZ-u, mają na uwadze dalsze sukcesywne modernizowanie i podnoszenie standardu szpitala. Chcą to czynić, bo nie ma widoków na inwestycję w postaci nowoczesnej bazy, o czym niegdyś się mówiło. Przeszkodą we wpisaniu się na listę rządową dla takich przedsięwzięć jest odnotowywany od kilku lat spadek liczby mieszkańców powiatu kłodzkiego oraz sąsiednich, też korzystających ze świadczeń tej lecznicy.
(bwb)
