SZCZYTNA - Festiwal najmilszy z... najmilszych

(Inf. wł.). Na scenie szczytniańskiego ośrodka kultury w ten piątek, 6 bm., wystąpiły same przyszłe sławy piosenkarstwa. Tak można sądzić po potraktowaniu ich przez burmistrza Krzysztofa Żaka i wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej Monikę Doskocz-Kupis. Jako duet prowadzący Festiwal Piosenki Dziecięcej "Szczytniańska Wiosna" starali się młodziutkim wykonawcom nie tylko mikrofony przychylić. 
 

Wszystko było przygotowane na potrzeby imprezy plenerowej, ale aura na czas jej trwania nie szczędziła deszczu. Uczestniczki i uczestników festiwalu dziecięcego więc zaproszono do sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, gdzie mogli zaprezentować swoje umiejętności. Konkurs był prowadzony w kategoriach wiekowych, w których mali artyści i artystki przywoływali żabki, jeżyki, leśne ludki, nie zapominali o ukochanych mamusiach i tatusiach oraz swoim rodzinnym kraju. W większości utwory były skoczne, zdarzały się marszowe i porywające do tańca. Do tego uwagę zwracały stroje występujących, które był bajkowe, jak oni sami.

Ta impreza w Szczytnej co prawda nie ma jeszcze wymiaru Międzynarodowego Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie, jednak powoli do jego wielkości zmierza, patrząc na liczbę piosenkarek i piosenkarzy. Z roku na rok ich przybywa, co tylko potwierdza, że jest zapotrzebowanie na taką imprezę. Słowem niech będzie miejscem odkryć młodych talentów z ziemi kłodzkiej i dalszych miejsc.