(Inf. wł.). Jedno z ładniejszych i chętnie odwiedzanych miejsc w Kudowie-Zdroju, a jest nim Góra Parkowa, w ostatnich latach przeżywało trudne chwile. Zamiast emanować zielenią, sukcesywnie ją traciło za sprawą agresywnego owada, jakim jest kornik drukarz. Pojawił się masowo na usychających świerkach i w trosce m.in. o bezpieczeństwo ludzi władze miejskie zdecydowały o wycince zaatakowanych drzew.

Burmistrzyni Aneta Potoczna zapewnia, że Góra Parkowa za jakiś czas jeszcze bardziej zacznie zachęcać do odwiedzin. Ale najpierw musi zostać wzbogacona o tzw. bioróżnorodność, w tym drzewa liściaste. Stąd starania gminy o unijną dotację rzędu 2 mln zł, która pozwoli rozwinąć przyrodniczy front robót.
- Zakładamy utworzenie alei modrzewiowych i lipowych, także innych gatunków, które są bardziej odporne na mniejszą ilość opadów. Tym samym odtworzenie tych alei będzie niczym innym, jak powrotem do historii - informuje rozmówczyni DKL24.PL: - Równocześnie staramy się uczynić z Góry Parkowej miejsce aktywnej rekreacji, stąd zainstalowane na niej urządzenia przydatne do wykonywania ćwiczeń.
Trzeba pamiętać, że ten wyniosły obszar w przygranicznym mieście podlega ochronie konserwatorskiej. To oznacza, że czynione na nim zmiany wymagają akceptacji instytucji ją sprawującej.
(bwb)