(Inf. wł.). Już nie da się odkładać w czasie dokonania niezbędnych zmian w lokalnej oczyszczalni ścieków w Płonicy. Myśląc o dalszym porządkowaniu gospodarki ściekowej w gminie, w tym w Złotym Stoku, po prostu trzeba z nimi ruszyć.
.jpg)
- Przed nami bardzo trudne i kosztowne przedsięwzięcie, szczególnie w odniesieniu do tak małej gminy - podkreśla burmistrzyni Grażyna Orczyk: - Mieliśmy pieniądze jeszcze z "Polskiego Ładu" w wysokości 8,9 mln zł. Wiedzieliśmy, że to kwota niewystarczająca. Z jednej strony cieszyłam się, że jest, zaś z drugiej martwiłam, bo brakowało nam 3 - 4 milionów do spięcia zadania. Pojawił się problem, skąd je wziąć, gdy możliwości kredytowe gminy są ograniczone. Dlatego połączyliśmy z tym portfelem środki ZIT-owskie. Ogłosiliśmy przetarg, po nim drugi i na mocy rozstrzygnięcia zawarłam umowę z wykonawcą.
Cały proces modernizacyjny oczyszczalni potrwa około dwóch lat. Firma go realizująca ma zaprojektować i następnie fizycznie wykonać...
- W związku z tym, że przy pierwszym przetargu oferty opiewały na kwoty rzędu 20 mln zł, musieliśmy "okroić" tę naszą koncepcję wynikającą z programu funkcjonalno-użytkowego - informuje G. Orczyk: - Zrezygnowaliśmy z niektórych elementów, skupiając się na samym mechanizmie oczyszczania ścieków i odprowadzania wody do środowiska. Zadanie za niemal 12 mln zł będzie prowadzone przy normalnym ruchu oczyszczalni.
(bwb)