BYSTRZYCA KŁODZKA - Starowaliszowska zabytkowa chata do renowacji

(Inf. wł.). Wielowiekowa chata w Starym Waliszowie, która ma status zabytku, wśród mieszkańców wzbudza kontrowersje. Niektórzy z nich zastanawiają się nad tym, czy w ogóle jest sens ją odnawiać po wrześniowej powodzi. Może rzeczywiście lepiej by się stało, gdyby trafiła do skansenu w Kudowie-Pstrążnej, który wykazuje nią zainteresowanie. A tak pozostawiona w tym samym miejscu, poniżej kościoła, zapewne nie wytrzyma kolejnego szaleństwa ze strony potoku Waliszowska Woda.
 

Władze gminy bystrzyckiej, w której posiadaniu ta budowla pozostaje, na opracowanie niezbędnej dokumentacji odnośnie robót renowacyjnych wydają 170 tys. zł. Natomiast wcześniej wyłożyły około 60 tys. zł na jej zabezpieczenie. Poniosą też koszt, blisko 214 tys. zł na wzmocnienie nieodległych schodów, też wiekowych, wiodących przy potoku, a zagrażających pobliskiemu gospodarstwu domowemu.
 

Dolnośląski Konserwator Zabytków wychodzi z założenia, że obiekty w tej części Starego Waliszowa muszą pozostać, tyle że w lepszym stanie. To zdopingowało samorząd lokalny do wystąpienia do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przyznanie gminie funduszy na powyższe zadania w ramach środków powodziowych. 

(bwb)