(Inf. wł.). Zdaje się, że ktoś nie do końca przemyślał zasadność przycinki drzewostanu w części osiedla przy ul. Słonecznej. W ten sposób zbulwersował grupę mieszkańców, którym nie podoba się to, że po koronach "oberwały" młodziutkie kasztanowce, które w roku ubiegłym pierwszy raz zaowocowały.
"To, że przycięto wierzby, które nadmiernie wybujały, da się wytłumaczyć. W przypadku kasztanów - już nie". Aż chce się zawołać - pomysłodawca!?
(mk)