(Inf. wł.). Odbudowa infrastruktury komunalnej uszkodzonej przez powódź zajmie wiele miesięcy, pochłonie przy tym ogromne kwoty. Sukcesem więc staje się stopniowe czynienie kolejnych kroków na drodze do przywracania jej do normalności.
- Nasza oczyszczalnia ścieków, całkowicie zalana falą, od kilkunastu dni jest częściowo uruchomiona. Trzeba ją było uporządkować i odmulić, przywrócić pracę automatyki ważną dla procesów technologicznych - informuje burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec: - Ważnym momentem było dostarczenie osadu biologicznego. Teraz spółka gminna skupia się na spinaniu sieci, aby z doliny Białej Lądeckiej, w tym ze Starego Gierałtowa, gdzie doszło do uszkodzenia kanalizacji, jak najwięcej ścieków trafiło do oczyszczalni.
Istotnym zadaniem wpisanym w proces odtwarzania tej sieci jest kolektor sanitarny w ulicy Nadbrzeżnej. To główny jej nerw, do którego są wpięte odgałęzienia. Przy tej okazji usprawnia się sieć wodociągową, w tym udrażnia rezerwowe ujęcie w Starej Morawie. W razie potrzeby wodę wtłoczą do sieci zainstalowane pompy.
- Na przywołane roboty otrzymaliśmy 2,2 mln zł na kolektor sanitarny oraz 0,5 mln zł na prace w oczyszczalni - komunikuje włodarz: - Spodziewamy się kolejnych wydatków w tym zakresie w następnym roku.
(bwb)