(Inf. wł.). Uzdrowiska Kłodzkie od kilku tygodni mają nowy zarząd. Prezes spółki Tomasz Pełyński razem ze swoim zastępcą Krzysztofem Guglasem spotkali się z burmistrzynią Kudowy-Zdroju Anetą Potoczną. Skupiono się na współpracy pomiędzy gminą oraz firmą uzdrowiskową, która w przygranicznym kurorcie ma swoje obiekty sanatoryjne i zakłady przyrodolecznicze.
- Nie ukrywam, że wyraziłam wobec gości życzenie, aby współpraca pomiędzy naszym miastem a Uzdrowiskami Kłodzkimi układała się tak, jak to miało miejsce za czasów prezesury Jerzego Szymańczyka. Wtedy nie było wątpliwości, że Zespół Uzdrowisk Kłodzkich, bo taką nazwę miała spółka, jest częścią Kudowy - mówi burmistrzyni Aneta Potoczna: - Wspólnie podejmowaliśmy i realizowaliśmy wiele zadań, choćby w parku Zdrojowym i czy innych miejscach użyteczności publicznej, z których korzystają kuracjusze. Po prostu domawialiśmy się, dzięki czemu nasza przestrzeń była bardziej zadbana i lepiej wykorzystana.
Teraz z nowym szefostwem UK domówiono się np. co do korzystania przez instytucje miejskie z Teatru Zdrojowego przypisanego spółce uzdrowiskowej. Szczególnie istotne jest jego udostępnianie na różne imprezy kulturalne np. KCKiS-u, z czym nie powinno być kłopotów. Ponadto poruszono kwestię podniesienia estetyki otoczenia sanatorium "Zameczek" w parku Zdrojowym oraz wizerunku "Łazienek III" z obskurnym dachem.
Częstsze spotkania z udziałem przedstawicieli władz Kudowy-Zdroju oraz kierownictwa Uzdrowisk Kłodzkich mają sprzyjać przepływowi informacji, ale i działaniom prorozwojowym, w interesie mieszkańców i kuracjuszy.
(bwb)