(Inf. wł.). Zapora wodna w Międzygórzu, wzniesiona przed ponad 120 laty z myślą o ochronie przeciwpowodziowej niżej położonych obszarów, znowu przeszła ogromny sprawdzian swojej wytrzymałości. W połowie września, podczas intensywnych opadów deszczu, wypełniła się do wysokości przekraczającej 27 m, co skutkowało przelewaniem się wody przez jej koronę.
Biorąc pod uwagę obydwa fakty, gospodarze gminy bystrzyckiej zwrócili się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z zapytaniem o kondycję tej historycznej budowli. Na uwadze mieli przy tym katastrofę budowlaną, która nastąpiła na podobnym obiekcie, też wiekowym, w Stroniu Śląskim.
- Wyszło od nas kolejne pismo do RZGW w następstwie wcześniejszej informacji o wykonanym przeglądzie technicznym w obrębie zbiornika w Międzygórzu. Chcemy wiedzieć, kiedy zostaną wykonane prace wynikające z zaleceń pokontrolnych - informuje wiceburmistrzyni Ewelina Walczak: - Dopóki nie dostaniemy jasnej wiadomości, mówiącej o tym, że zbiornik i jego tama nie zagrażają nikomu i niczemu, będziemy drążyć temat. Mieszkańcy choćby pobliskich domów muszą mieć pewność co do poczucia bezpieczeństwa.
(bwb)