KŁODZKO - Sygnalizacja świetlna powróci na wiosnę

(Inf. wł.). Od kilku tygodni nie działa sygnalizacja świetlna na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu. Zmotoryzowani i piesi tym bardziej więc muszą na nim uważać, aby nie doszło do nieszczęścia. Przywrócenie ruchu sterowanego przez elektronikę będzie możliwe dopiero wiosną przyszłego roku.

Zbieg ulic: Lutyckiej, Grunwaldzkiej, Połabskiej i placu Jedności Narodowej w Kłodzku to jedno z bardziej ruchliwych komunikacyjnie miejsc. Zarządza nim powiat kłodzki z tej racji, że jedna z dróg tamtędy biegnąca jest w jego administracji. Podczas wrześniowej powodzi wysoka fala spowodowała m.in. zalanie urządzenia sterującego sygnalizacją świetlną, które tym samym uległo uszkodzeniu. Nie da się go przywrócić do pracy tak ad hoc, wymaga całkowitej wymiany łącznie z siecią. A to koszt - jak mówi wicestarosta kłodzki Piotr Marchewka - rzędu 1,5 mln zł.

Władze powiatu z niecierpliwością czekają na zmianę ustawy powodziowej, która ma przynieść sobą zwiększenie dofinansowania szkód powstałych wskutek zadziałania żywiołu, do 100 proc. wartości odtworzeniowej, zamiast 80 proc. Jest zapowiedź, że ta zmiana nastąpi jeszcze w tym miesiącu.
(bwb)