(Inf. zewn.). Nie w Bystrzycy Kłodzkiej, jak informuje wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej Robert Kowalski ogólnopolskie media, w tym PAP, ale w Młotach - w Górach Bystrzyckich - państwowa spółka ma powrócić do budowy elektrowni szczytowo-pompowej. Docelowo jej moc ma wynosić 750 - 1000 MW. Żeby ją osiągnąć, najpierw trzeba będzie wydać kilka miliardów złotych w to ogromne przedsięwzięcie.
Projekt młotowskiej hydroelektrowni w roku 2025 może stać się przedmiotem analizy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. To do niej PGE wystąpi z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej.
Opr. (bwb)