KŁODZKO - "Narkotykownia" wypadła z produkcji

(Inf. zewn.). Na trzy miesiące, postanowieniem Sądu Rejowego w Kłodzku, został aresztowany 30-latek, podejrzewany o zajmowanie się produkcją narkotyków. W lokalu, w którym zatrzymała go policjanci, ujawniono linię produkcyjną i zabezpieczono znaczną ilość substancji zabronionych.

Jak informuje podinsp. Wioletta Martuszewska z KPP w Kłodzku - policjanci od walki z przestępczością narkotykową wytypowali posesję, gdzie prowadzona jest produkcja narkotyków. - Na tej podstawie, w godzinach wieczornych, weszli do jednego z mieszkań na terenie Kłodzka. Tam ujawnili kompletną aparaturę służącą do wytwarzania i przetwarzania środków odurzających, znaczne ilości narkotyków, w tym różne substancje znajdujące się w słoikach. W toku prowadzonych czynności kryminalni zatrzymali 30-letniego mężczyznę, podejrzewanego o zajmowanie się produkcją zabronionych substancji - podaje oficer prasowa KPP: - Podczas działań kryminalni przejęli znaczną ilość zabronionych substancji, które tym samym nie trafią na czarny rynek. Z zabezpieczonej substancji można było przygotować co najmniej 490 porcji rynkowych amfetaminy. Ponadto w ręce policji trafił sprzęt służący do produkcji środków odurzających jak również waga elektroniczna i telefon komórkowy.

Mężczyźnie za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast, kiedy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość,  nawet do 10 lat. Sam handel narkotykami zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności, a gdy w grę wchodzi ich znaczna ilość nawet do lat 12 - akcentuje W. Martuszewska
 
Opr. (bwb)

Foto KPP Kłodzko