(Inf. wł.). Kto pod koniec października br. choćby na chwilę wybrał się do okazałego parku Zdrojowego w Kudowie-Zdroju, na pewno nie pożałował, że w nim się znalazł. Z każdej strony bowiem ociera się o bogactwo charakterystyczne dla jesieni - paletę naturalnych kolorów zapewnianych przez tę porę roku.
Lekki wiatr w środowe przedpołudnie, do tego mgła unosząca się na przygranicznym kurortem, uczyniły kudowską oazę ciszy i zieleni naprawdę kameralnym miejscem. Nic też dziwnego, że co niektóre osoby - tak spośród mieszkańców oraz gości miasta - nie odmówiły sobie okazji do spaceru po tak urokliwym terenie. Znaleźli się chętni na zatrzymanie się na dłużej przy tężni tryskającej zdrowotną solanką albo na przemierzenie długiej alei wiodącej od fontanny do stawu. Jeszcze inne osoby po prostu przysiadły na ławeczkach, delektując się wielobarwnością otoczenia.
Też ulegliśmy tej jakże wspaniałej aurze reprezentacyjnego miejsca, zajmującego obszar około 17 hektarów. To jeden z największych parków zdrojowych na Dolnym Śląsku, który wycisza, leczy i zachwyca. Naprawdę warto go odwiedzić.
(bwb)
FOTOMIGAWKI Z JESIENNEGO PARKU ZDROJOWEGO W KUDOWIE-ZDROJU