(Inf. wł.). Dom Pomocy Społecznej prowadzony przez powiat kłodzki w Bystrzycy zajmuje dwa obiekty - jeden znajduje się na ul. Górnej, a drugi - między placem Szpitalnym i ul. Kolejową. Podczas gdy ten pierwszy nie jest zagrożony podtopieniami w przypadku dużych opadów deszczu, to ten drugi już tak; znajduje się w rejonie, gdzie górski ciek Bystrzyca Łomnicka odprowadza wodę do Nysy Kłodzkiej.
.jpg)
DPS w Bystrzycy Kłodzkiej ma budynek w zalewowej części miasta
- Podczas wylania wody z obu koryt w połowie września br. budynek na placu Szpitalnym na szczęście nie został tak podtopiony, jak to miało miejsce w 1997 roku - zauważa wicestarosta kłodzki Piotr Marchewka: - Niemniej odnotowaliśmy szkody w pralni, rozdzielni posiłków i na korytarzu, zostało zabałaganione podwórko. Siłami własnymi oraz przy wsparciu niektórych instytucji, za co dziękuję, uporządkowaliśmy nieruchomość.
Podobnie stało się w przypadku siedziby Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kłodzku, "opierającej się" o kanał Młynówki. W niej woda sięgnęła wyżej, więc i więcej jest do zrobienia. Ratunkiem i dla tych obiektów pozostaje maksymalne spłaszczenie fali powodziowej. To zadanie dla zarządcy rzek i potoków, czyli Wód Polskich. Bez jego wykonania nie da się uniknąć kolejnych strat.
Innym rozwiązaniem byłoby zainwestowanie w budowę obiektów na wyżej położonych terenach. Problem w tym, że władze powiatu nie dysponują odpowiednimi działkami, a tym bardziej niezbędnymi środkami finansowymi.
(bwb)
