(Inf. zewn.). Z powiatu wrocławskiego zawitał na ziemię kłodzką jeden z jego mieszkańców. Jednak przybył nie w celach turystycznych, lecz przestępczych. Oto w Bystrzycy Kłodzkiej, pod osłoną nocy, ukradł kilkanaście paneli słonecznych.
Jak komunikuje podinsp. Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku - przybysz wykorzystując fakt, że przed obserwowanym budynkiem nie ma nikogo, załadował do swojego pojazdu tam znajdujące się urządzenia i odjechał. Ich właściciel oszacował stratę na 4,8 tys. zł, zgłaszając kradzież policji.
Funkcjonariusze z bystrzyckiego komisariatu w ciągu tygodnia, współpracując z kolegami z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, dotarli do 30-letniego złodziejaszka. Ukrył on łup w jednym z pustostanów. Mężczyzna trafił do aresztu, zaś panele przekazano ich właścicielowi.
- Okazało się, że podejrzany był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu, więc teraz będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Wczoraj Prokurator Rejonowy w Bystrzycy Kłodzkiej zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. Teraz 30-latek odpowie za swój czyn przed sądem, a kara, jaka może mu grozić, to nawet do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności - informuje W. Martuszewska.
Opr. (bwb)
Foto KPP Kłodzko
