ZŁOTY STOK - Od nowego roku ruszy gminna komunikacja

(Inf. wł.). Trwają prace nad utworzeniem sieci lokalnych połączeń pasażerskich. Samorząd Złotego Stoku czyni je wspólnie z władzami sąsiedniej gminy, Kamieńca Ząbkowickiego, gdyż widzą możliwość komunikacyjnego powiązania swoich miejscowości tak, aby wyszło dobrze, ale zarazem oszczędnie.

Ciężar zapewnienia transportu pasażerskiego w obrębie powiatu tkwi na jego włodarzach. W przypadku powiatu ząbkowickiego tak ważny ruch jednak zaczął się oddolnie. Jako pierwsza wyszła z nim gmina Ząbkowice Śląskie, po niej Ziębice, do tego grona dołączyły Stoszowice. Niezależnie od tego, że stworzyły siatkę wewnątrzgminnych połączeń autobusowych, poszły dalej, organizując kursy międzygminne, np. z Ząbkowic do Ziębic i odwrotnie.

Do tego grona chcą jak najszybciej dołączyć gminy Kamieniec Ząbkowicki i Złoty Stok. Wyznaczyły sobie termin 1 stycznia 2025 roku, od kiedy to do poszczególnych miejscowości dojedzie przewoźnik. Burmistrzyni Złotego Stoku Grażyna Orczyk wskazuje na jedną z miejscowych firm, która ma duże doświadczenie w świadczeniu tego rodzaju usług.

- Z naszej strony zapewnimy obsługę sołectw Laski i Ożary, Złotego Stoku i Kamieńca Ząbkowickiego oraz Płonicy, Błotnicy i Byczenia. Postaramy się o pozyskanie dopłat do tej komunikacji, w tym do biletów miesięcznych - podkreśla burmistrzyni: - W dalszej kolejności, wspólnie z burmistrzem Kamieńca i powiatem ząbkowickim będziemy działać na rzecz włączenia naszych gmin w sieć pasażerską umożliwiającą dotarcie np. do Ząbkowic.

Tym samym stopniowo powinno zanikać tzw. wykluczenie komunikacyjne, z którym szczególnie gmina złotostocka boryka się od dawna. Życzeniem niemałej grupy jej społeczności pozostaje to, aby miała możliwość swobodnego dotarcia publicznym autobusem do Kłodzka, w którym wielu młodych mieszkańców uczęszcza do szkół ponadpodstawowych. Póki co organizują sobie transport m.in. własnym sumptem.
(bwb)